WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI
Data: 30.05.2023,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... uderzaniu, klepaniu. Oczywiście, że to ja robiłam jej te wszystkie ćwiczenia. I to sumiennie. Czasem ona nie chciała wolała poleniuchować przytulona do mnie, lecz wiedziała, że to lubię i ulegała moim jękom. W czasie pobytu u Państwa K. miałyśmy i praktyczne zajęcia. Odbywały się one przed lustrami na dużej kanapie. Pod okiem Pana lub Pani kochałyśmy się z Kasią. Poznawałyśmy nasze ciała i uczyłyśmy się technik i pozycji pieszczot i ruchania. Tzn., Ja uczyłam się jak dawać dupci a Kasia jak ruchać. Ponieważ ja jestem pasywna to do używałam przypinanego do bioder kutasa by ruchać Kasię. Były tez zajęcia praktyczne z dwoma młodszymi od nas chłopcami, wyposażonymi w niezły sprzęt. Brali nas we wszystkie możliwe pozycje i otwory. Po tych zajęciach byłyśmy tak przeruchane, że nie mogłyśmy chodzić i mówić. Było więcej jak super. Czas szybko zleciał. Ani obejrzałyśmy się a stałyśmy się bardzo rasowymi i rozwiniętymi suczkami. Nawet tu i ówdzie zaokrągliłyśmy się. Nauczyłyśmy się świetnie maskować swoje d**gie ja w codziennym życiu, trochę było kłopotu z ukrywaniem cycków i z długimi włosami, ale jakoś to było. Umiałyśmy się poruszać i reagować jak dziewczyny. Potrafiłyśmy być zniewieściałe lub męskie, zależy, co w danej chwili lubił facet. Już nie tylko wychodziłyśmy na spacery z Panem i Panią, ale co jakiś czas wychodziłyśmy same. Oczywiście do nakazanej godziny i z zakazem uprawiania seksu z obcymi. Wbrew pozorom dotrzymywałyśmy obietnicy zawsze. Ponieważ Kasia stale była ...
... podniecona i miała naprawdę potężnego, cudnego kutasa, który bywał niesforny i żył swoim życiem miała z nim trochę problemów, mimo że opanowała techniki wyciszania. Kutas Kasi, jeju jak ja go uwielbiam, W zwisie wisi jej do połowy uda. Mogę go prawie objąć jedną dłonią, choć do zamknięcia palców brakuje z jednego centymetra. Gdy stawiam go na baczność wydłuża się o sześć centymetrów i nie sposób objąć go jedną dłonią, do styku palców brakuje pięciu centymetrów. Wszystko pomierzyłam. Stojąc wygina się do góry, główka rośnie na kształt kapelusza grzyba i jest mocno ściągana w dół przez skrócone wędzidełko. Główka i część obrzezana robi się bordowa a reszta wygląda jakby opalona, choć unikamy słońca. No i te ciemne i niebieskie żyły, grube i cienkie tuż pod błyszczącą napięta skórką. Fantazja. O moim nie warto wspominać. Najtrudniej było jak byłyśmy razem, a byłyśmy zawsze. Mój kutasek sterczał, co było widać, ale jakoś uchodziło a Kasia się męczyła z wysoko uniesioną sukienką. Ciężko było się nam przyzwyczaić do tej nowej sytuacji, ale z biegiem czasu przestałyśmy z tym walczyć. Chodziłyśmy z podniesionymi sukienkami i już. Za to cały czas kręcili się w pobliżu chłopcy a nawet dziewczyny. Ciemny jest ten, kto mówi, że u nas transwestyci nie mają wzięcia. Mają i to, jakie! Wielu jest amatorów na stałe a jeszcze więcej tych, co chcą spróbować jak to jest. Wcale nie przesadzę, że po zakończeniu szkolenia nasze notowania z Kasią na prywatnej giełdzie wzrosły niepomiernie. Nie było tygodnia ...