WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI - Opowiadania Erotyczne

WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI

... podskakiwanie wyprężonego ciała. Chłosta po dupie skończyła się w normalnym trybie a chłosta jajek dwa razy zaczynała się od nowa, bo straciłam rachubę wyjąc. Dwa razy miałam orgazm w trakcie tego zajęcia. Na zakończenie miałam dwie lewatywy bardzo duże i bolesne. Płacząc myłam się w wannie. Nie mogłam dotykać cycków ani narządów w dole bez pisku. Goła trzymana pod ramię przez Pana zostałam zaprowadzona do naszego pokoju i położona na kanapie. Zaległa cisza. Nawet Jacek przestał chlipać. W zajęciach nastąpiła przerwa. Pozwolono iść nam na basen popływać. Dziewczyny i Janusz nie musiały iść jak nie miały ochoty, ale ja z Jackiem obowiązkowo. Jacek na golaska a ja ubrana w ten jednoczęściowy kostium z otworami na cycki i zamkiem w kroczu oraz napisem z tyłu „Jestem grzeczna dziewczynka Łucja, Zapraszam”. Zamek musiał być silą się rzeczy otwarty z uwagi na wiszącą prawie do kolan olbrzymią bordowo-siną mosznę i fioletowy odbyt. Gdy weszliśmy towarzystwo, co tam było zamilkło a potem zaczęły się komentarze. Pnie Wanda i Marta miały pretensje do Pana Zenka, że za mocno poszedł do przodu.. Zwłaszcza z tymi jajami. Ja siedziałam na krawędzi basenu mocząc mosznę w wodzie a Jacek został zabrany. Oglądali jego otwarty odbyt i obrzmiale sinawe jajka i sutki. Potem przybiegł do mnie i razem kąpaliśmy siew wodzie. Opowiadał, co mu robiono, że jeden Pan miał dużego sisiorka i bolała dupka. Cały czas go bolała. Musiał brać do buzi. Bili go po dupce lub po jajeczkach jak coś nie chciał ...

... robić. A jeden Pan to nawet po cycuszkach bił, co było widać. Zawsze jak był inny Pan czy Pani to najpierw prowadzili go do tego Pana na czarno a on wlewał mu do pupy dużo wody aż bolał brzuszek. Tak parę razy i za każdym razem jak miał przyjść ktoś inny. Powiedział, że widział tez te dwie panie i pana, co są z nami jak leżeli na stole z rurką w pupie i wielkimi brzuchami albo robili głośno kupkę na sedesie. Wytłumaczyłam mu, że lewatywy są koniecznością, bo pupa musi być czysta dla innej osoby a bolec dupka musi, ale to potem minie jak się rozciągnie. Musiałam mu wyjaśnić, co to za worek wisi miedzy moimi udami i czemu z pupy mi wystaje taka skórka. Pływałam żabką ciągnąc wór za sobą. Widocznie mój widok musiał działać dobrze. Bo byłam brana w ubikacji, w pomieszczeniu pryszniców i innych. Za każdym razem musiałam przejść męki u Pana Roberta na lewatywach zanim wracałam na basen. Po przerwie znowu czekaliśmy w pokoju na wezwanie. Tym razem byłam tylko ja i Jacek. Janusz i dziewczynki zostały zwolnione, bo ich osoby poszły już. Najpierw wzięto Jacka. Mnie kazano zdjąć pelerynkę i czekać na golaska w pozycji klęcząc, z głową opuszczoną i nadmuchanym wielkim kneblem w ustach. Drzwi pokoju były otwarte. Tak samo niezamknięte były drzwi pokoju, gdzie był Jacek. Dochodziły mnie płacz i jęki Jacka.

- Plose nie, nie, boli, oj mocno boli pupa, plose auuu. – Błagał piskliwie.

- Wypnij bardziej, jeszcze bardziej. Powiedziałem mocno!! – Krzyczał męski głos

- Auuuooiijjjiii ...