Agata - Opowiadania Erotyczne

Agata

... i przeszła kilkanaście metrów. W załamaniu korytarza, przy oknie spostrzegła studenta, chyba z sąsiedniej katedry. Znała go z widzenia, a chłopak mówił jej „Dzień dobry!” i czasami spoglądał wytęsknionym wzrokiem, gdy opuszczała na przerwie sąsiednią salę. – Przepraszam, czy mógłby mi Pan pomóc z baniakiem z wodą, bo zostałam sama, a on trochę waży? – zapytała Agata robiąc przy tym minę, przy której żaden mężczyzna jeszcze niczego jej nigdy nie odmówił. – Ależ oczywiście Pani Doktor, z przyjemnością! – odpowiedział chłopak i podniósł się z ławki porzucając plik mało interesujących notatek. Agata ruszyła przodem, zaś chłopak szedł za nią. Dyskretnie spojrzała do tyłu i zauważyła, że jego wzrok spoczywał na jędrnych pośladkach. „Czyżby chciał przekonać się o gładkości ciała pedagogicznego?” – pomyślała. – „Nie żartuj sobie – jesteś od niego dużo starsza, to nieetyczne!” – włączył się zdrowy rozsądek. - „Ale może warto byłoby chociaż poflirtować?” – odpowiedziała kobieca kokieteria i delikatny dreszczyk przeszył ciało Agaty.

Weszli do zlanego słońcem gabinetu. – Gdyby był Pan łaskaw zamontować baniak. – powiedziała nieco staromodnie. – Mam już w tym doświadczenie, – odpowiedział student – ostatnio już nabijałem baniak pani koleżance – d**ga część zdania zaskoczyła ją. – „Przejęzyczył się czy powiedział to świadomie?” – pomyślała zaintrygowana. Jej wątpliwości rozwiał szelmowski uśmiech, który pojawił się na jego ustach. „Zaczął grę? Ma tupet!” – jednak myśl o flircie ...

... zwyciężyła opory. – I była zadowolona z nabijania? – zapytała. – Była bardzo zadowolona! Powiedziała, że będzie prosić o kolejną pomoc w razie potrzeby. Zresztą nabijałem już wielu wykładowczyniom. Wszystkie były usatysfakcjonowane. – pochwalił się chłopak. – Zawsze chciałem też nabić Pani Doktor, ale jakoś nie było okazji. A dzisiaj proszę! – opowiadał, równocześnie montując urządzenie i patrząc z coraz większym zainteresowaniem na opływowe kształty Agaty. – Jeszcze chwilka i będzie gotowe. – zadeklarował. – Już! – Może się Pan napije? – zaproponowała. – Z przyjemnością. – odparł. Usiedli i zaczęli rozmawiać o studiach, specyfice wydziału.

Rozmowa z chłopakiem sprawiała Agacie dziwną przyjemność, w ogóle nie czuła różnicy wieku. Z czasem zaczęli żartować, nawet coraz odważniej. Wreszcie chłopak powiedział: - Pani Doktor mijamy się już trzy lata i muszę Pani coś wyznać. – Co takiego? – zapytała. – Jest Pani piękną kobietą, do której nie umywają się moje koleżanki. – Agata poczuła przypływ gorąca i zaskoczenie równocześnie. Chłopak kontynuował: - Zawsze marzyłem o chwili, w której mógłbym to Pani powiedzieć i stało się. Jest Pani dla mnie uosobieniem seksapilu wzorcem kobiecości. – Wyznanie połechtało ego Agaty. – Przepraszam, ale już pójdę – powiedział. - Niech Pan zostanie! - i nieoczekiwanie dla ich obojga złapała go za przegub dłoni. Chłopak złapał ją za rękę i pocałował jej dłoń. Agata poczuła pierwszy promyk przyjemności. Tymczasem student przywarł do jej ust w gorącym ...