Jak Zuzia została Zuzanna
Data: 11.06.2023,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Jan Sadurek
... a pan Jan coraz śmielej zabierał się za mą pupę. Czułam długie palce coraz bardziej zanurzające się w odbycie i sprawiało mi to coraz większą rozkosz, a w chwili, kiedy zaczął delikatnie stymulować łechtaczkę – odleciałam. Pierwszy raz w życiu nie miałam pojęcia, co się ze mną dzieje. Drżałam i dygotałam cała, chyba wrzeszczałam, bo nakrył mi buzię poduszką, całe ciało podskakiwało, jakby nie było moje...- Matko boska, ale odleciałam, jeszcze nigdy nie miałam takiego orgazmu.- To dobre dra zdrowia, wiesz o tym?- Teraz wiem. Ale te pańskie palce potrafią zrobić cudowną rzecz, to rewelacyjne uczucie...- Jeszcze się tak nie kochałaś?- Niestety, nie miałam wielu okazji. Miałam możliwość seksu raptem z trzema chłopakami, ale zawsze było tak samo. Najpierw był lodzik, potem mineta, za którą nie przepadam i ewentualnie któryś wcisnął się w tyłek, po kilku ruchach kończył i tyle. Takiego orgazmu nie udało mi się do tej pory przeżyć, był wspaniały!- No widzisz? Ale ty już, a ja?- Przepraszam, już się panem zajmuję.Znowu lizałam, ssałam i masowałam ogromnego kutasa; ciągle byłam podniecona do granic. Ten wielki... chuj pulsował w dłoniach, prężył się i był wspaniały. Jednak nie wytrzymałam. Jednym susem znalazłam się na kolanach Jana i już nabijałam się pupą na śliskiego drąga! Matko, jak zabolało, aż wrzasnęłam! Chwilę nie ruszałam się, potem pomalutku coraz prędzej i prędzej, jechałam na nim jak na mustangu. Czułam, jak fantastycznie mnie wypełnia, moja biedna pupa mocno go ...
... obejmowała... Musiałam trzymać się za buzię, żeby znowu nie wrzasnąć, jazda była rewelacyjna, pulsowanie drągala czułam wyraźnie, zdawało mi się, że robi się jeszcze twardszy, pomyślałam, że to już, więc zeskoczyłam z chuja i znowu był w mojej buzi. Jak on wtrysnął! Wystrzelił potężną porcję spermy z siłą gejzeru, aż musiałam skierować go na biust i brzuch, inaczej bym się chyba udusiła, a on pompował i pompował! Jakiś zbiornik tam ma, czy co? Jan postękał, powzdychał i położył się na plecach.- Ale pan tego naprodukował! - nie mogłam przestać się dziwić - do tego fajnie smakowało, słodko!- Mam nadzieję, że było smaczne. A co to było, ten skok dupcią na penisa?- Musiałam, tak, musiałam sprawdzić, jak to jest, kiedy wchodzi we mnie penis dojrzałego mężczyzny, nie chłopca, no i przyznam, że choć na początku mocno zabolało, to jednak później... Sam pan widział. Nie gniewa się pan chyba? Bo ja jeszcze – zamilkłam, czułam, że się rumienię.- Co wymyśliłaś, seksowna dzieweczko? - Jan polizał mój biuścik, podniósł głowę i całowaliśmy się namiętnie.- Bo ja bym chciała, żeby mnie pan tak normalnie zerżnął w tyłek. Teraz wiem, jak to jest, więc nie boję się już tego pańskiego kumpla. Chciała bym mieć znowu taki orgazm, jaki miałam przed chwilą...- Zuziu, popatrz na mego przyjaciela, widzisz, jak dziarsko podnosi głowę? Uracz go słodkościami swej pupy.Odwróciłam się do Jana tyłem, podparłam na jego udach i pomału opuszczałam na twardniejącego kutasa. Nie czułam już bólu, wręcz przeciwnie, z każdą ...