1. Spotkanie 2


    Data: 11.06.2023, Kategorie: Dojrzałe Hardcore, Autor: xray51

    ... piękny widok, pomyślałem, kształtnej dupci z dwoma dziurkami… Czułem, jak w mojego kutasa raz po raz uderza fala krwi, napinając go do granic wytrzymałości. M. robiła przede mną klasyczny striptiz i zdawała sobie z tego doskonale sprawę, jak na mnie działa. Ona zapewne też pamiętała nasze wcześniejsze nagie igraszki i moją reakcję na jej wdzięki.
    
    – Teraz twoja kolej – powiedziała siadając obok mnie. – Ja też chętnie popatrzę.
    
    Cóż… mój striptiz w porównaniu do jej wykonania to zaledwie raczkowanie. Nie jestem zawodowym męskim striptizerem i wydawało mi się, że to żałosne naśladowanie rozbieranki. Jedno co było dobre w tym wszystkim to to, że moja pałka wyrwała się na wolność spod ubrania i bezwstydnie sterczała, wskazując swoim końcem na M.
    
    M. poklepała kanapę obok siebie, zapraszając abym usiadł. Byłem wdzięczny, że zakończyła moją rozbieraną żenadę. Jednak M. była najwyraźniej zadowolona. Klepnęła sterczącego kutasa wierzchem dłoni mówiąc: „Oj, świntuszek z niego… ale jak pięknie sterczy!” Nalała do kieliszków i wzniosła swój w górę:
    
    – Za nagość!!! – zaproponowała. – I, oczywiście, za dobry seks… z takim przyjacielem jak ty…
    
    Odstawiając kieliszek d**gą ręką ujęła pałkę w dłoń, przesunęła nią w górę i w dół, odsłaniając nabrzmiała główkę kutasa. Patrzyła na niego, bawiąc się nim i woreczkiem. Moje dłonie powędrowały w kierunku jej piersi, palce drażniły sterczące brodawki, zsunęły się po brzuchu i pogładziły po kępce włosków. Jej nogi posłusznie rozchyliły ...
    ... się, otwierając swobodny dostęp do muszelki. Zjechałem palcem niżej, poczułem rozkoszną śliskość jej groty miłości, nabrzmiały guziczek, którym zacząłem się bawić aż poczułem, że M. coraz mocniej zaczyna ściskać moja pałkę, szybciej przesuwać napletek… Jeden mój palec nieprzerwanie drażnił jej łechtaczkę, d**gi wepchnąłem w wilgotną i gorącą szparkę. Wsadziłem też i d**gi, penetrując nimi wnętrze jej gorącej i śliskiej cipki… kciukiem masując guziczek wpychałem palce głębiej i głębiej. Słyszałem nasze przyspieszone oddechy. Ruchy naszych dłoni stawały się coraz mocniejsze, namiętniejsze… M. przestała nagle masować moja pałkę, nachyliła się ku niej i wzięła ją do ust. Zassała się mocno i namiętnie… zaczęła cofać głowę… aż cmoknęło. Powtórzyła to jeszcze raz, i jeszcze raz, i jeszcze raz… Nagle podniosła się i siadła okrakiem na mnie nabijając się na ową sterczącą dzidę… aż po same jajka. Cudowne uczucie, kiedy rozpalona wilgotna cipka przyjmuje do swego wnętrza podnieconego do granic wytrzymałości kutasa. Zakręciła biodrami poprawiając penetrację swojego wnętrza, gorące piersi oparła na mojej twarzy, uniosła się w górę i opadła na powrót. Mój członek bezbłędnie trafił w dziurkę. Dreszcze przeszył moje ciało. M. powtórzyła to po raz kolejny i jeszcze raz… „Bo nie wytrzymam” szepnąłem w jej ucho. M. nie przestawała swojej jazdy. Ujeżdżała mojego konika coraz szybciej. Czułem zbliżającą się eksplozję. Chciałem wysunąć się, żeby trysnąć na jej brzuch, lecz M. nie dała się… nabiła się ...