MÓJ NOWY ROK 2012
Data: 12.06.2023,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... ponaglała. Julia zaczęła płakać.- Czego ryczysz, głupia, masz cudowną dupę. Po chwili dal się słyszeć szelest nakładanych rękawic lateksowych. Gdy zamilkł, Juli wrzasnęła. – Co boli! Zaraz minie. – krzyczała Mistress Katrin. Julia krzyknęła i zamilkła. Słychać było tylko głuche stękanie. Myślałam, że Mistress Katrin robi jej fisting dupy tylko ale się myliłam. Fistowała dupę i pizdę jednocześnie. Najpierw dwoma rękoma osobno, potem jedną na zmianę! – Ale masz rozjebane dupsko i pizdę. Często się ruchałaś? Odpowiadaj! – Tak, Mistress Katrin. Ile razy w tygodniu? Odpowiadaj! - Tak, 12 - 15 razy, Mistress Katrin. – O, to nie jest niespodzianką przy takiej urodzie. Teraz też się ruchasz tyle samo pewnie. Odpowiadaj! – Nie, Mistress Katrin. – Czemuż to? Odpowiada! - Tak, nie jestem sama, Mistress Katrin. – Nie jesteś sama? Masz kogoś, chłopaka, Pana, należysz do kogoś? Odpowiadaj! - Dopytywała się Mistress – Tak, należę, Mistress Katrin. – Do kogo!? Odpowiadaj! –Tak, do Łucji, Mistress Katrin. – Coooo!?? Do tej suki, tutaj!? Gadaj, szybko! – Tak, Mistress Katrin. Nastąpiła cisza. Ja też czekałam sparaliżowana, co będzie dalej. Już Mistress nie męczyła Julię. Słyszałam jak Julia się kąpie. – Chcę ciebie wziąć sobie za sukę, chcesz? Odpowiedz! – Nie, Mistress Katrin. – Czemu to? Gadaj! – Tak, jestem Łucji sunia, Mistress Katrin. Zamarłam kompletnie czekając na wielkie gromy. A jednak nic się nie stało. Dobrze wiedziałam, że istnieje prawo w kodeksie Domin zabraniającej jej ...
... odbieranie czyjejś własności bez jednoczesnej zgody tej własności i jej właściciela. Przekazanie własności odbywa się z zachowaniem stałego rytuału. Kto złamie to jedno z podstawowych zasada kodeksu i odbierze w jakikolwiek sposób komuś np. suczkę jest wyklęty ze środowiska Domin na zawsze. Mistress Katrin dobrze o tym wiedziała i nic nie mogła zrobić. Tylko ja mogłam się na to zgodzić po rozmowie z Julią. JA SIĘ NIGDY W ŻYCIU NIE ZGODZĘ!!!. Mogą mnie zaruchać na śmierć i nie dam zgody!!! - Wycieraj się suko i do pokoju! – Rozkazała. – Tak, Mistress Katrin. – rzekła cicho wyraźnie wystraszona Julia. Mistress siadła w fotelu i gapiła się piorunując mnie wzrokiem. Po chwili Julia klęczała obok mnie. – Ty stara suko – zasyczała masz szczęście, prawo kodeksu! – Jesteś szczęśliwa? Gadaj! – Tak, jestem, Mistress Katrin.- powiedziałam i czując jak na dupie kurczy mi się skóra. – Taaak, nie wątpieee. – zasyczała Mistress. – Moja w tym głowa, byś nie była – pisnęła przez zęby. –Marsz do zabiegowego, ty suko, szybko, szybko! Właź na stół i wywal dupsko. Tylko mocno się rozkracz dupodajko! – Krzyczała głośno. Zerwałam się i popędziłam do gabinetu. Jeszcze zdążyłam zauważyć jak Mistress bierze wielki knebel, długi gruby dwustronny kutas oraz chyba metrowe kutasidło, monstrualne na pasach. Gdy weszła ja już leżałam na wznak, rozwarta szeroko z dupą otwartą na krawędzi stołu. Przywiązała mnie pasami i zakneblowała. Uda umocowała w uchwytach, ze nogi sterczały w górę a dupa wypięła się mocniej. ...