Tajemnicze zniknięcie
Data: 13.06.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Nastolatki
Autor: Man in black
... że czuł nadchodzący finał. Jej biodra zaczęły delikatnie falować. Zatracił się do tego stopnia, że miał wrażenie jakby unosił się na falach, które z każdą chwilą są coraz wyższe. Czuł zbliżające się tsunami.
Nie byli już w kuchni. Byli wszędzie i nigdzie. Miał wrażenie jakby świat wokół rozpłynął się, stracił jakiekolwiek znaczenie. Wbijał się w nią mocnymi szturchnięciami, żeby zaraz wyjść z niej niemal całkowicie, poczuć jej wargi i znowu się w nią wbijał. Mógłby przysiąc, że jego członek osiągnął niespotykane rozmiary. Coraz bardziej ogarniała go ekstaza, a najpiękniejsze było to, że wyczuwał dokładnie ten sam stan u swojej kochanki. Jakby stopili się w jedno ciało, jeden nerw pieszczony przez delikatny podmuch wiatru. Jej ciało również drżało, było tak samo rozpalone. Wyczuł, że Oliwia za chwilę będzie szczytować i znowu przyspieszył, dając z siebie wszystko. Zasługiwała na to. Nagle krzyknęła, jej plecy wygięły się w łuk i znieruchomiała. Z jej gardła wydobywały się nieartykułowane dźwięki, a jej cipką szarpnęło kilkukrotnie.
Zamarł w niej i nawet nie drgnął, pozwalając jej rozpaść się na atomy i powrócić do rzeczywistości. Jej cipka pulsowała, jakby chciała zmiażdżyć jego korzeń, ale on z pokorą milczał, czując, że Oliwia jest gdzieś gdzie i on pragnie być. „Chcę, żebyś mi się spuścił w ustach”, wyszeptała. Wyślizgnął się z niej posłusznie, choć niechętnie. Przykucnęła przed nim, rozchylając szeroko uda. Niespodziewanie zapaliło się światło w kuchni, ale żadne z ...
... nich nie zareagowało. Oblizała jego penis, który ociekał jej własnymi sokami. Zlizała własny nektar, po czym pozwoliła mu wejść w swoje usta. Patrzył na jej śliczną, nieco eteryczną twarz. Uznał, że w tych okularach i jego penisem w buzi wygląda pięknie. Zerkała na niego, pochłaniając jednocześnie tyle ile była w stanie. Miał wrażenie, że żołędzią sięga jej migdałków. Niezwykle intensywne mrowienie spłynęło mu po kręgosłupie i nagle wystrzelił. Teraz to jego ciałem targały niekontrolowane ruchy, spazmy i drgawki. Tym razem to z jego ust wyrwał się zdławiony krzyk. Spuścił się tak obficie, że biała sperma wypływała jej kącikami ust, ściekała po podbródku i lądowała na sukience.
Po chwili oboje leżeli na podłodze. Ogarnął ich błogostan, który odbierał władzę w członkach. Ogarnęło ich upojenie, które odbierało resztki sił i nie pozwalało sercu spowolnić. Nie padło ani jedno słowo, ponieważ nie potrzebne tu były żadne słowa. Ciszę przerywały jedynie ich oddechy. Czuł jej bijące serce i mógłby przysiąc, że w tej konkretnej chwili kochał ją z całego serca.
Następny dzień upłynął mu na wspominaniu minionej nocy. Nie miał poza tym niczego do zrobienia. Część dnia spędził na wersalce, z której schodził, tylko idąc za potrzebą. Później dla odmiany oglądał telewizję, zrobił sobie obiad i wrócił na wersalkę. Zastanawiał się, jak zniesie kolejny dzień, nie wspominając już o tygodniu czy dwóch. Po południu nie mógł znaleźć papierosów, które przecież zostawił na stole w dużym pokoju. ...