Przypadek Michala cz.XVII
Data: 20.06.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Iks
... atrakcyjna kobieta i popijała kawę z kubka. Wyglądała na rozleniwioną i zadowoloną. Jeśli tak ma wyglądać praca to się nie dziwiłem. Domyśliłem się, że Spacja pokazuje mi wspomnianą wcześniej Renatę Nowaczek. Zaufana pracownica Banasia w biurowym kompleciku prezentowała się kusząco. Krótka spódniczka i wydekoltowany żakiet oraz koszula eksponowały niewątpliwe walory tej pani. Zgrabne, choć nieco masywne nogi i obfity biust.- Napatrzyłeś się na panią Renatkę? - Uśmiechnęła się pod nosem Spacja. - To teraz popatrz na to!Obraz na monitorze zmienił się w jednej chwili. Przed oczami mignęły mi przeróżne publiczne miejsca, ale nie zauważyłem tam nikogo znajomego.- Podsłuchów naszym trzem podstarzałym muszkieterom nie mogliśmy założyć - oznajmiła dziewczyna od technologii. - Nie dlatego, że nie umiem, ale to politycy, więc mogą mieć jakieś zabezpieczenia, a gdyby to wyszło byłaby mega afera i do tego prawdopodobnie przepadłoby nasze zadanie.Zamontowaliśmy jednak kamery w kilku często przez nich uczęszczanych miejscach, gdzie próbujemy ich też podsłuchiwać w inny sposób. W sumie to nie jest zbytnio potrzebne, bo sama pani Renatka by nam starczyła, ale Chrobry się uparł. Cięty strasznie jest na tego Banasia.- No, trochę.- Trochę to ja jestem spóźniona, a on jest maksymalnie wnerwiony na tego człowieka - stwierdziła Spacja wyłączając komputer. Nie uszło jej uwagi, że ponad jej ramieniem zerkam za dekolt jej bluzki. Oglądając obrazy na ekranie starałem się być jak najbliżej niej, ...
... ocierając się niby niechcący.- Komu w drogę temu trampki, Michałku - dodała po chwili z niepewną miną. - Mam sporo do nadrobienia, a poza tym... zresztą to nieważne.- Coś cię gryzie? - spytałem.- Tak, wszy. - Ponownie ukryła się za sarkazmem. - Nic się nie dzieje, po prostu dziwnie się przy tobie czuję. Nie podoba mi się to, więc... żegnam pana.- Może chociaż jeszcze jedną herbatę wypijemy? - Zaproponowałem nieśmiało. Nie bez powodu stawiała mur między nami. Czyżby mój dar błądzący wokół jej osoby zrobił swoje?- Absolutnie nie! - Spacja otworzyła drzwi wyjściowe. - Cześć. Miłego weekendu życzę.Odpuściłem, bo w sumie miły ze mnie gość. Poza tym miałem wątpliwości co do jej relacji z Chrobrym i Carem. Postanowiłem jednak, że rozeznam się w sytuacji, a gdyby się okazało, że mogę sobie pozwolić na pofolgowanie fantazjom, to.... Cóż, będę musiał wcisnąć Spację.- Nawzajem - rzuciłem w progu, zerkając na uroczą techno-czarodziejkę.Idąc korytarzem myślałem jak bardzo mnie intryguje jej osoba. Jeśli jednak do czegoś między nami miało dojść, będzie mi lepiej smakować, gdy trochę poczekam i pocierpię. Tym bardziej, że dzisiejszy wieczór i tak zapowiadał mi się zajebiście. Byłem umówiony z Marcelą i Nastką w klubie. Samo to nie było niczym niezwykłym, ale od dwóch dni byłem szczęśliwym posiadaczem klucza do wolnego mieszkania na całkiem fajnym osiedlu. W ramach współpracy odpalił mi go Chrobry. Ucieszyło mnie to ogromnie, ale zmartwiłem się, że mogą podglądać lub nagrywać moje ekscesy. Marcin ...