1. Nikt w domu nie wie, że kocham się z tatą! cz.3


    Data: 03.10.2019, Kategorie: Hardcore, Tabu, Autor: AgaFM

    ... tylko dlatego, że ma dużego kutasa i ją do tego namawia. Przyznawała, że strasznie ją to interesowało, jak młody by się sprawdził? Czy był dobry w te klocki? Ale z d**giej strony, przecież jeszcze nigdy tego nie robił. Był zielony na maksa. Że też sobie ubzdurał, żeby rozdziewiczyła go właśnie ona, jego własna siostra.
    
    - Co ja się kurwa oszukuję..... – szepnęła wreszcie do samej siebie siedząc przy kuchennym stole i pogryzając kanapkę – wpadam kurde w d**gie bagno..... – przyznała. Ciągle myślała o wypukłości w jego spodenkach. Taki młody a takiego miał drągala. I na dodatek już go jej zaoferował. Mogła go mieć w każdej chwili, zobaczyć jak wygląda, poczuć jak smakuje. Wystarczyło jedno jej słowo, a braciszek spuściłby przed nią spodenki i dał jej się nacieszyć tym cudownym widokiem. Ale w zamian chciałby tego samego. Niczego tak nie pragnął jak zobaczyć swoją piękną, starszą siostrę całkowicie nago. Wdał się w ojca skubany – mruknęła. Czy tylko dlatego warto było sobie jeszcze bardziej komplikować i tak skomplikowane życie? Z nim chociaż nie miałaby żadnych wyrzutów sumienia jak w przypadku ojca. Mama nie byłaby już problemem. Już widziała oczyma wyobraźni jaka radość gości na twarzy Damiana gdy odpina ona swój stanik, który za chwilę ściąga pokazując mu swoje piersi na które był tak napalony. Będzie się wtedy czuł tak jak ona sama gdy po raz pierwszy weszła do sypialni ojca którego przecież poprosiła dokładnie o to samo. A teraz.....karma do niej wróciła. Pod postacią ...
    ... młodszego braciszka. I już teraz pomału zaczynała ulegać pokusie. Nie myślała już czy to zrobi, ale kiedy? Na pewno nie szybko, i na pewno nie od razu.
    
    Nagle jej rozmyślania przerwał dzwonek do drzwi. Jej pierwszą reakcją było duże
    
    zdziwienie bo była przekonana, że to tata, a on przecież miał swoje klucze od domu. Gdy jednak coraz bardziej zbliżała się do drzwi wejściowych o jej uszy obijały się dziewczęce hichoty i szybko zrozumiała co jest grane i kto czeka przed drzwiami. Były to zapewne koleżanki Anity i od razu spaprały jej cały humor. Otwierając drzwi miała ochotę je wszystkie wygonić bo przecież tata miał wrócić lada moment a ona pragnęła się z nim kochać. Po ostatniej nocy czuła ogromny niedosyt podobnie jak i on. Seks pod nosami wszystkich domowników był szalenie podniecający ale nie pozwalał na porządne, ostre rżnięcie bo zaraz wszystko by się wydało. A Gosia nie czekała na nic innego jak tylko na to, by tata rozszarpał jej ciaśniutką muszelkę swoim cudownym kutasem którego wygląd, smak i umiejętności wprawiały ją w prawdziwy zachwyt. Niczego więcej nie było jej do szczęścia potrzeba, chociaż jak się okazuje zawsze można było mieć go więcej. Choćby za sprawą braciszka.
    
    Otwierając wreszcie drzwi ujrzała za nimi trzy koleżanki swojej siostry. Te widząc ją
    
    od razu się uśmiechnęły bowiem dobrze Gosię znały i lubiły. Ona uważała podobnie ale w tej chwili zadziałały jej strasznie na nerwy bowiem wolałaby zostać w domu sama tylko z tatą.
    
    - Hej, hej Gosia..... ...
«12...91011...22»