KROWA
Data: 30.06.2023,
Kategorie:
Anal
BDSM
Hardcore,
Autor: transmasomax
... wyeksponowana razem z podwiązanymi narządami. Kiszka wisi daleko.
- To jest „koszyk” suko. Przyrząd do wyciągania odbytu z dupy. – Mówiła pokazując mi metalowy przyrząd trzymany w dłoni, w gumowej rękawicy.
Zbudowany jest z elipsowatej podstawy, zwężający się nieco u góry, zakończony okręgiem połączonym z podstawą czterema regulowanymi prętami. Tak dla porządku Ola nigdy nie używa lateksowych rękawiczek tylko gumowe. Czasami z grubej gumy aż do łokcia. Na przykład gdy wsadza mi ramię głęboko w kiszkę. Po nasmarowaniu wiszącej kiszki odbytu wsadziła ją przez podstawę przyrządu i wyciągnęła na górze. Następnie wywinęła brzegi kiszki na zewnątrz naciągając na okrągłą górę narzędzia. Przymocowała nakładając opaskę. Przyrząd jest duży. Zarówno podstawa jak i góra. Kiszka dała się naciągnąć dopiero za trzecim razem. Na moje wrzaski odpowiadało tylko echo. Po założeniu przyrządu zwiększyła trochę jego długość. Natychmiast wrzasnęłam i poczułam silne parcie w dupie. Tak jakbym miała zatwardzenie i nie mogła zrobić kupy. Napięłam mocno dupę.
- O dobrze, dobrze, przyj mocno suko, przyj. – Powiedziała zadowolona.
W lustrze widziałam wszystko dokładnie.
- Przyj suko, jeszcze, jeszcze. Dobrze wyłazi, wyłazi. – Mówiła Ola.
Powoli kręciła śrubami zwiększając siłę wyciągania.
- Teraz zajmiemy się kutasem i workiem. Widzę, że reagujesz bardzo dobrze. Zmiany się nie cofają za szybko. Po wczorajszym pokazie niewiele się tu zmieniło. – Mówiła trzymając w dłoniach moje ...
... wielkie jaja na długim worku i dużą główkę cienkiego go kutasa.
- Muszę się zastanowić nad głębszą modyfikacją krocza. Chyba wprowadzę kutasa do worka tak, że będziesz miała jego łeb wychodzący między jajami, lub tak, że będziesz sikać do dupy. Można też rozciąć główkę na dwie części. Jednak chyba zdecyduje się na zrobienie dwóch niezależnych worków. W każdym po jednym jaju. Kutasa wyprowadzę przez dupę na zewnątrz. Ale to dopiero na końcu, gdy będzie bardzo długi, zobaczymy. – Zastanawiała się Ola.
Słuchałam wyprężona, z trwogą. Nic nie mogłam poradzić! Tym czasem moje jaja i kutas po nasmarowaniu żelem wylądowały w termosie. Termos jest podgrzewany parą. Jęki moje rozchodziły się daleko. Grzała mi narządy i podkręcała „koszyczek”. Po podgrzaniu narządów założyła WDKJ typu stacjonarnego i uruchomiła program. Silne parcie w dupie, zastrzyki, uderzenia prądu, wibracje w kroczu. Tylko mocne skórzane pasy trzymały mnie na krześle. Uciekłabym do lasu. Pewnie, że nie! A ten wstrętny krowi łańcuch?!
Ola dobrze się zabezpieczyła. Inaczej musiała by mnie ganiać po lesie i polu nagą. Na krześle siedziałam ponad godzinę! Godzina jęków, pisków, wrzasków, bełkotu bez ładu i składu. Nie do opisania! Esica wylazła potwornie, Jaja ogromne, sterczały poziomo a na górze kutas z potężną siną głową. Znowu filmy i zdjęcia. W końcu deformacja się zakończyła. Ola oglądała dokładnie efekty zabiegu macając i gniotąc. Widziałam w lustrze jak mój wiszący odbyt pulsuje i skacze w górę i w dół. Jaja ...