1. Intrygująca fantasja


    Data: 16.07.2023, Kategorie: BDSM Fetysz Autor: angelsenses

    ... paru sekundach drzwi uchyliły się całkowicie a ja stałem przed decyzją.
    
    Niby jaką decyzją – przecież zależało mi od dawna na tym spotkaniu, nie raz fantazjowałem o
    
    niej – a tu nagle mam wątpliwości. Może wątpliwości pogłębiał ten nieoczekiwany przebieg
    
    wydarzeń, a może to że kilkanaście metrów dalej były następne domki i myśl ze zaraz mnie ktoś
    
    zobaczy jak idę jak pies po podjeździe ich sąsiadki.
    
    Gdy tak myślałem czas leciał szybko i usłyszałem startujący silniczek od bramy wjazdowej.
    
    Wrota zaczęły wracać i zamykać moją szansę na spotkanie. To mnie zmobilizowało i niezwłocznie
    
    wbiegłem za bramę, natychmiast klękając. Poczułem się dziwnie, ale podniecony. Trochę
    
    uspokoiło mnie to ze zrobiło się już dość mroczno. Zacząłem mój marsz, wkładając sobie
    
    torebkę w usta. Idąc do domu z każdym krokiem czułem się coraz pewniej aż na kilka metrów
    
    przed domkiem złapała mnie fotokomórka od lampy halogenowej. Nagle cały podjazd zrobił się
    
    oświetlony jakby ufo miało lądować. To światło, ten nagły rozbłysk spowodował że poczułem się
    
    jak zbieg z więzienia namierzony przy ucieczce na dziedzińcu przez strażnika z wieży. Idę
    
    sobie dyskretnie jak piesek, skradam się by nikt mnie nie widział a tu nagle tysiące luksów
    
    na mnie padają – jestem jak na tacy. Poczułem się dość mocno upokorzony tą na co dzień nic
    
    nie znaczącą sceną.
    
    Postanowiłem przyśpieszyć moje kroki i po chwili byłem już pod drzwiami.
    
    Jak przypadło na grzecznego pieska przysiadłem pod ...
    ... drzwiami i czekałem na Panią. Nie musiałem
    
    czekać długo. Otworzyła mi drzwi moja pani. Ubrana była w sukienkę typu tuba – czyli
    
    strasznie opięta, bez rękawów i pasków, trzymała się tylko na powabnych piersiach. Kolor
    
    biały, aż świecił, a pod sukienką cieliste, lekko opalone rajstopki. Miała na sobie buty –
    
    nie wiem skąd je ma ale były dziełem sztuki – bardziej na podświetloną półkę niż na nogi. a
    
    tym bardziej na miasto. Strasznie wysokie, bardzo ostro zakończone obcasy – z transparentnym
    
    koturnem i obcasem. Góry zrobione z przeźroczystych zdobionych ćwiekami i kryształkami
    
    svarowskiego paseczkami, tak że było w nich widać calutką piękną stopę.
    
    Na szyi miała szeroką obrożę tak na 6 cm z kryształków a na ręce na wysokości bicepsa
    
    bransoletkę ze srebra z wyciśniętym wzorem triskelonu.
    
    Na prawej nodze na wysokości łydki dostrzegłem tatuaż z znanym mi obrazem HR Gigera – mocno
    
    erotyczną interpretacją spotkań bliskiego stopnia z obcym. Polecam
    
    Przywitała mnie słowami:
    
    - Mój pieseczek przyniósł mi torebkę, o dziękuję jaka śliczna. (wyjęła mi z ust pleczaczek i
    
    odłożyła na półkę) po czym dodała – A czemu to pieseczek nie ma swojej obroży.
    
    Podeszła do mnie i lekko kucając pogłaskała po włosach i policzkach. Następnie złapała obiema
    
    dłońmi szyję i wtedy zauważyłem jej piękne bardzo długie i chyba bardzo drogie tipsy.
    
    Pokręciła palcami wzdłuż szyi i wstała. Z szafki w przedsionku wyciągnęła szeroką skórzaną
    
    obrożę i mówiąc – ta jest ...
«1234...8»