Intrygująca fantasja
Data: 16.07.2023,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Autor: angelsenses
... przyniosła aparacik i
zrobiła mi kilka fotek.
Siadła przy swoim kobiecym różowym netbooku i zgrała fotki z aparatu. Posiedziała kilka minut
i mówi – widzę że pracujesz w firmie XXXXX i twoim szefem jest YYYYYY. O jest też do niego
email. Właśnie wysłałam do niego maila z twoimi nowymi zdjęciami, ale wiadomość zostanie
wysłana dokładnie o 7:00 jutro rano. Oczywiście nie wyślę tej wiadomości jak będziesz
grzeczny i ją odwołam, jeśli jednak coś pójdzie nie po mojej myśli, zrobisz mi krzywdę lub
coś w tym stylu wiadomość zostanie automatycznie wysłana z odpowiednią treścią. Komputer jest
na moje hasło więc nic z tym do rana nie zrobisz. To taka moja polisa. Ponad to, co prawda
masz swoje słowo bezpieczeństwa ale to powinno cię bardziej motywować do służby dla mnie, bo
pamiętaj jeśli nie będziesz wypełniał moich poleceń czeka cię straszliwa kara następnego dnia
w pracy.
A teraz przejdźmy do przyjemności. Jak już się pewnie zorientowałeś jesteś nagi i co
ciekawsze bezbronny. Od teraz to ja jestem twoją panią a ty moim niewolnikiem, psem,
poddanym. Jak zapewne pamiętasz z naszych rozmów nie jestem zwykłą dominą która potrafi
zrobić pożytek tylko z pejczyka z odpustu. Tutaj czeka ciebie prawdziwy tor przeszkód jaki
przygotowałam. Przy mnie poznasz co to znaczy być mebelkiem, podnóżkiem, konikiem, ludzką
kosiarką, mopem, figurką, cipkiem czyli moją służącą, a także będziesz miał niespotykaną
przyjemność jako pierwszy przetestować ...
... moje nowe maszynki rozkoszy. Od tej pory zabraniam ci
się do mnie odzywać, chyba że cię o to poproszę. Oczy masz mieć zwrócone tylko i wyłącznie na
moje stopy lub muszelkę. Za każde nieposłuszeństwo czeka cię sroga kara. Jeśli czytałeś
Historię O to potraktuję cię podobnie – możesz poruszać się jedynie na czworaka. Zresztą nie
przesadzajmy, poruszać się będziesz tylko przy moim boku i na moje rozkazy.
Na początek musimy cię umyć i doprowadzić do używalności. To mówiąc wstała i oczepiła kłódkę
z ramki a skalpelem rozcięła paski na nogach.
Na kolanka psie i idziemy do łazienki.
Na kolanach przeszedłem za nią na korytarz. Prowadziła mnie na smyczy trzymając rękę niczym
ekskluzywnego papierosa na takiej długiej rurce. Przeszliśmy przez podłogę z polerowanego
białego gresu. Był strasznie zimny i opornie twardy. Idąc szybko czułem jak uderzają o niego
moje kolana, ale podążając za nią podziwiałem jej ruchy, jej zgrabne nogi w ślicznych
rajstopkach i jeszcze piękniejszych bucikach. Czułem się rozkosznie. Zaprowadziła mnie do
łazienki. Muszę przyznać że była adekwatna do reszty domu. Wytworna, stylowa. Podłoga i
ściany zrobione z wielkich płyt marmuru o bokach szerokich na prawie metr. Do tego meble
kolonialne, ciężkie masywne, bardzo wyeksponowane na tle posadzki i ściany. Kabinę
prysznicową stanowiła tylko sama szyba, bez brodzika oraz tylko wielka deszczownica w
suficie.
A teraz pieseczek zadba ślicznie o siebie. Proszę – to ...