1. Oprawczynie Czesc I


    Data: 17.07.2023, Kategorie: BDSM Autor: Alan Alda

    ... wykonywania tej straszliwej tortury.
    
    - Możesz teraz złapać się za swoje jajka – powiedziała łagodnie pozwalając mu pomóc sobie w walce z bólem. Natychmiast chwycił je i upewnił się, że oba, choć monstrualnie spuchnięte, były w stanie nienaruszonym. Ulżyło mu, że są całe. Bolały go niewyobrażalnie przy dotyku, ale mimo oszałamiającego bólu zdołał zdjąć uciskającą je gumkę do włosów i położył ją na podłodze. Rachel patrzyła z zaciekawieniem jak obmacywał sobie sponiewierane klejnoty i jak pieszczotliwie i delikatnie się z nimi obchodził.
    
    - Jak tam twoje jajka ? – zapytała troskliwie. - Nie chcesz udać się do pielęgniarki? - Są mocno pogruchotane, ale wydają się być w porządku – z drżeniem w głosie odpowiedział Dave na jej uprzejmą propozycję. - Potrzebuję tylko trochę lodu. Dziękuję – dodał po chwili.
    
    Był wciąż w szoku urazowym i mocno obolały. Rachel otworzyła okno, a z lodówki podała mu gotowy okład z lodu, który natychmiast umieścił na swoich jądrach. Były fioletowe i dwa razy większe niż normalnie. Usiadł na krześle nagi wciąż pielęgnując zmasakrowane klejnoty. - Naprawdę zniosłeś to świetnie – powiedziała Rachel. - Byłam bardzo surowa dla ciebie, ale zachowywałeś się nienagannie. Byłam zdania, że wyznaczona ci kara była mało dotkliwa, więc wymyśliłam kilka dodatkowych sposobów, aby ją zwiększyć. Jestem bardzo zadowolona z tego, jak w końcu zapanowałeś nad sobą przy mocnych nadepnięciach, a także z tego, jak poprosiłeś o podwojenie czasu zgniatania twoich jajek. ...
    ... To musiało być dla ciebie trudne – podsumowała wyrażając w pewien sposób podziw dla jego postawy. - To było trudne do wytrzymania, ale zasłużyłem na taką karę. Chciałem pokazać, jak bardzo jest mi przykro, dlatego poprosiłem o podwojenie czasu. Mogę zapytać, co masz w plecaku ? To naprawdę zdecydowanie zwiększyło ból – stwierdził Dave i czekał na wyjaśnienie zagadki. Rachel uśmiechnęła się.
    
    - Kamienie. Dodałam kamienie – odparła Rachel. - Nie jestem na tyle ciężka, aby zapewnić ciężar na granicy tego ile mogą wytrzymać jądra mężczyzny. Myślę, że w plecaku jest z 5-6 dodatkowych kilogramów. Możesz się ubrać, gdy tylko będziesz gotowy - twoja kara się skończyła – uśmiechnęła się mówiąc to. Dave powoli zakładał ubranie. Był szczególnie ostrożny przy wkładaniu spodni. Rachel patrzyła z jaką delikatnością je zakładał i jak walczył z bólem próbując zapiąć rozporek. Czekała aż skończy.
    
    - Chcę żebyś wiedział, że będę rozmawiać o twojej karze z twoją szefową i twoimi koleżankami. Chciałabym wiedzieć, dlaczego skazała cię na stosunkowo lekką karę. Powinna być o wiele bardziej surowa – powiedziała stanowczo. Dave starał się skinieniem głowy mimowolnie potwierdzić, że się z tym zgadza, chociaż zdecydowanie nie podobały mu się słowa Rachel. Rachel spojrzała na niego.
    
    - Kiedy wydobrzejesz złożę wniosek o naszą kolejną sesję. Może po prostu będę cię tylko kopać następnym razem, ale będę wymagać kary dla ciebie w ilości od 40 do 50 kopnięć, przy czym wszystkie pełną siłą i w tych ...
«12...91011...17»