1. Łukasz


    Data: 27.07.2023, Kategorie: wieczór kawalerski, Geje toaleta, Autor: Łukasz

    ... automat do kondomów, ale w środku... Słowo Wam daję - najpiękniejsze dziewczyny jakie widział świat... zajęliśmy kanapy blisko sceny i od razu trzy kobiety anioły w czarnej koronkowej bieliźnie usiadły między nami. Jak tylko dowiedziały się, że to wieczór kawalerski zaczęły nas nakręcać na alkohol. Zamówiliśmy dwie 0.7 Wyborowej Esqusit, bo jakby to wyglądało. Dziewczyny od razu się ożywiły, a dwie z nich zaczęły szeptać Michałowi do ucha co chciałyby dla niego zrobić.
    
    Nam została jedna, którą Bartek wziął na kolana i rozpoczął negocjacje dotyczące prywatnego występu. Ja byłem już mocno odurzony, ale nie pijany, a atmosfera dzisiejszego wieczoru mocno mnie nakręciła. Do tego te śliczne laseczki w samej bieliźnie (a te na scenie bez) kręcące pięknym dupciami i cyckami tuż przed moim nosem...
    
    Potrzebowałem przerwy. Ruszyłem za potrzebą w stronę bladego neonu "Toilet" w rogu sali. Było w niej coś fajnego, czarne kafelki, srebrne pisuary i srebrne kabiny. Stanąłem przy pisuarze, gdy weszło dwóch facetów. Pierwszy maksimum 20 lat, wysoki, chudy, w koszuli i jeansach podszedł do pisuaru po mojej lewej, drugi, starszy ode mnie o parę lat, niższy, wymuskany, w czarnym garniturze i czarnej koszuli, dalej po lewej.
    
    I kiedy tak oddawaliśmy się tym podstawowym czynnościom, zrobiłem mimowolnie coś, co robi tak naprawdę większość facetów. I to na trzeźwo. Spojrzałem na sprzęt gościa po prawej. Może to wypity alkohol w moich żyłach, albo reakcja na te cudne laski na sali w jego ...
    ... głowie, ale uwierzcie - jego kutas był olbrzymi. Nigdy nie miałem się czego wstydzić, ale on miał pytona. I to sprawiło, że zatrzymałem wzrok na jego kutasie dłużej niż to wypada. On to zauważył i spojrzał na mnie uśmiechając się zawadiacko. Nie potrafię Wam wytłumaczyć co we mnie wtedy wstąpiło. Alkohol, podnieta, myśli, które czasem ma każdy facet o kutasach swoich kumpli. Nie wiem. Ale nagle ledwie słyszalnie szepnąłem - obciągnąć Ci...?
    
    Mnie zamurowało. Jego bynajmniej... Strzepnął swojego fiuta, podciągnął spodnie, obrócił się i wszedł do kabiny za naszymi plecami. Nie zamknął drzwi. A we mnie trwała burza. Co ja zrobiłem? Co mi strzeliło do głowy? O co chodzi? Ale wiedziałem o co chodzi, dlatego podciągnąłem spodnie w wszedłem do tej samej kabiny. Stał w środku z rozpiętymi portkami i koszulą... Musiałem przejść obok żeby się zmieścić. Poczułem jego zapach. Potu, alkoholu i napalonego samca... Zamknął kabinę, a ja usiadłem na zatkniętym sedesie i... okazało się, że srebrne drzwi od kabiny to lustro weneckie! Widzieliśmy dokładnie co dzieje się na zewnątrz, a nikt nie widział nas.
    
    Poczułem, że mi staje. Chłopak podszedł do mnie, uśmiechnął się i wyszeptał - Chyba się nie rozmyśliłeś? Co mogłem zrobić. Sytuacja była podbramkowa. Powiedziałem obcemu facetowi, że zrobię mu loda. W kiblu, w klubie go-go, podczas, gdy kilkanaście metrów dalej, moja wiara zabawia się z panienkami! Tymczasem on stanął przede mną, opuścił spodnie, ściągnął śnieżnobiałe bokserki i podstawił ...