1. Nowa rodzina Moniki


    Data: 03.08.2023, Kategorie: Incest Mamuśki delikatnie, Autor: latarnia_morska

    ... mocniej, coraz intensywniej. Członek chłopca, pomimo niedawnego wytrysku, ponownie drgnął i zaczął się unosić. Druga ręka Piotra wsunęła się pod sweter dotykając pełnych piersi kobiety.
    
    - Pokaż mi je - powiedział.
    
    - Co...
    
    - Pokaż mi siebie... Chcę widzieć Cię taką, jaką Ty mnie oglądasz...
    
    - Piotr, nie możemy... Nie powinniśmy się dalej posuwać...
    
    - Moniko... Pragnę Ciebie... Pragnę się z Tobą kochać - pieszczoty piersi doprowadzały Monikę do szaleństwa.
    
    - Piotr, rozpalasz mnie... Nie możemy, proooszę... - kobieta ostatkiem sił próbowała zapanować nad sytuacją, nad własnymi pragnieniami.
    
    - Możemy. Ty też tego chcesz, zróbmy to...
    
    Monika czuła, jak coś w niej pęka, coś się rozpada. Znane jej słowo INCEST, tak płonące, prześladujące ją, pękło jak szkło pod uderzeniem młotka. Oderwała się od Piotra i wstała. Jej oczy płonęły.
    
    - Chcesz mnie zobaczyć? Chcesz mnie widzieć nagą? Patrz!!!
    
    Gwałtownym ruchem chwyciła dół swetra i ściągnęła przez głowę. Jej uwolnione, dorodne piersi, zakołysały się. Piotr patrzył zachwycony.
    
    - Mam... Monika, jesteś piękna... - jego członek powrócił do poprzednich rozmiarów.
    
    - Pamiętaj... To tylko dziś, tylko tej nocy... I nigdy więcej... Nie możemy... - Monika zsunęła z siebie getry wraz z figami.
    
    Oczom Piotra ukazała się cudowna muszelka Moniki, z doskonale przyciętym, delikatnym zarostem. Widać było, jak jest podniecona, kobiece soki wypływały z niej, wewnętrzne strony ud lśniły wilgocią.
    
    - Oooch... - Piotr ...
    ... usiłował się podnieść, dotknąć matki.
    
    - Leż! Leż, bo się rozmyślę!
    
    Nie, tego za żadne skarby nie chciał. Położył się i patrzył na kobietę, na jej długie ciemne włosy, spływające swobodnie na plecy, na kształtną szyję, przepiękne piersi, kołyszące się przy każdym ruchu, na płaski, jędrny brzuch i na cudowny zarost skrywający przedmiot największego pożądania. Jego podniecenie sięgało szczytów.
    
    Monika też dłużej nie chciała się hamować. Ogarnęło ją szaleństwo, zrodzone z jej żądzy, ze smaku nasienia... Chciała jeszcze raz poczuć ten cudowny smak.
    
    "Tylko dziś w nocy" - pomyślała - "I nigdy więcej"
    
    Uklękła w nogach łóżka, rozsuwając nogi Piotra. Jego wyprężony penis lśnił zasychającym nasieniem. Przez chwilę pieściła go ręką, delikatnie poruszając w górę i w dół, po czym zbliżyła usta do czerwonej główki.
    
    - Aach - cicho jęknął Piotr.
    
    Przez chwilę całowała główkę, jej język zataczał na niej koła, czuła w ustach smak nasienia. Wreszcie wsunęła członek syna w usta.
    
    - Mmmmhmm... - mruknęła z rozkoszą - cudownyyy... jest taki cudownyyy...
    
    Jej ciało domagało się zaspokojenia. Drugą ręką sięgnęła pomiędzy uda, dotknęła rozpalonej muszelki. Była tak wilgotna, spragniona pieszczot... Jednym palcem zaczęła pieścić nabrzmiałą łechtaczkę, dwa kolejne wsunęła do pochwy, głęboko, jak najgłębiej...
    
    Jej usta poruszały się miarowo. Ssała, połykała członka. Wsuwała i wysuwała. Palce w pochwie poruszały się coraz szybciej. Zapomniała się w rozkoszy, już nie wiedziała, ...
«12...101112...22»