1. AUTOBUS


    Data: 11.08.2023, Kategorie: Pierwszy raz Sex grupowy Autor: dotyk690

    Autobus ruszył ostro do przodu. Szarpnęło. Straciła równowagę i poleciała na jakiegoś mężczyznę, wspierając się na nim piersiami. Przeprosiła natychmiast, on tylko uśmiechnął się zdawkowo i odwrócił obojętnie wzrok. Stanęła ponownie na swoim miejscu, złapała się uchwytu, trzymając w d**giej ręce torbę z kupionymi dzisiaj owocami i wpatrzyła się w okno.
    
    O tej porze w autobusie tej linii zawsze był mały tłok. Mnóstwo ludzi kończyło pracę, głównie w biurach i urzędach. Dlatego też zwykle pełno było mężczyzn w garniturach, czytających gazety, grzebiących w laptopach, czy zwyczajnie gapiących się w okno. Za to kobiet jak na lekarstwo. Dzisiaj to ona była tym wyjątkiem.
    
    Zamyśliła się. Jej chłopak wciąż nalegał na zbliżenie, ona się wahała. Chciała, aby ten pierwszy raz był wyjątkowy. Ich zabawy kończyły się zazwyczaj na pettingu, (choć raz dotknęła go językiem)jednak on wciąż nalegał na więcej, obiecując złote góry i zapewniając cudowne przeżycia. Wiedziała dlaczego.
    
    Jej piersi były wyjątkowo niespotykanych rozmiarów, zwłaszcza, jak na tak młody wiek. Żadna kobieta w jej rodzinie nie miała takich. Mężczyźni na ich widok dostawali oczopląsów, ciągle musiała znosić zaczepki i różne, często chamskie, odzywki. Wszyscy koledzy notorycznie i w niekontrolowany sposób ślinili się na ich widok, a koleżanki mordowały ją zazdrośnie wzrokiem i obgadywały za plecami. Jednak to właśnie jedna z nich powiedziała jej kiedyś: kto ma cycki, ten ma władzę. Jednak tej władzy nigdy nie ...
    ... starała się wykorzystać. Wiedziała więc, jak działają na mężczyzn, jak i to, że faceci gotowi są zrobić i powiedzieć wszystko, byle tylko się do nich dobrać.
    
    Ktoś ją potrącił. Odsunęła się odruchowo, zamyślona. Po chwili znów ją ktoś szturchnął. Wokół niej robił się coraz większy tłok, mimo że powinno być coraz luźniej. Coś musnęło delikatnie jej pośladek. Wzdrygnęła się odruchowo. Znów poczuła muśnięcie, które po chwili zmieniło się w zdecydowany dotyk. Obejrzała się spłoszona.
    
    Mężczyzna obmacujący jej tyłek, był tym, który przed jeszcze chwilą szukał czegoś w laptopie. Teraz wodził dłonią po jej pośladku, patrząc na nią pożądliwie. Chciała zaprotestować, gdy nagle poczuła uścisk na piersi. Kolejny, siedzący jeszcze niedawno spokojnie i czytający gazetę mężczyzna, łysawy, w średnim wieku, dobierał się do jej biustu. Próbowała się odsunąć, ale tłok był zbyt wielki. Wokół niej zebrali się chyba wszyscy mężczyźni z autobusu. Ku jej przerażeniu kolejne ręce zaczęły ją obmacywać. Wyglądało to tak, jakby zaatakowała ją jakaś wielka ośmiornica. Na każdej piersi czuła już po kilka chciwych dłoni, nie lepiej było na dole.
    
    Upuściła torbę. Jakaś zwinna ręka zaczęła rozpinać guziczki jej bluzki. Sparaliżowana niemal strachem, z trudem ją odepchnęła. Ktoś stojący za nią objął ją obiema rękami. Przez chwilę obmacywał ją na równi z innymi, po czym chwycił bluzkę i rozdarł jednym szarpnięciem. Guziki prysnęły na wszystkie strony, piersi w skąpym staniku wysunęły się spod bluzeczki. ...
«1234...»