Gadka szmatka
Data: 09.10.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Podglądanie
Humor,
Autor: PanHyde
... tak?
- No, tak.
- A, nie masz się co martwić. Pewnie bierze proszki. Nie była zła?
- No, nie. Nie była.
- Jęczała?
- No, trochę. Nie żeby jakoś szalała.
- Ta, skromny jesteś, mistrzu. Pół godziny jebania, bez oddechu, i „nie szalała”? Akurat! Zobaczysz, jak cię następnym razem dosiądzie, Darek! Oj, zobaczysz... Nigdy tej prezentacji nie zrobicie.
- No, daj spokój. Wcale przecież tak nie było.
- Tak, tak! Powiedz jeszcze, że jej wczoraj na oczy nie widziałeś... Wygadałeś się, stary! Teraz już za późno. Ale nie myślisz chyba, że komuś powtórzę? Nie chcesz, to nikt się nie dowie i Anka będzie dalej mogła zgrywać nietykalną cnotkę.
- No. No, wiem, że nikomu nie powiesz, Karol. Dzięki!
24 godziny potem:
- No, co ty, mamo?! Nikt do mnie nie przychodzi. Nikogo nie przyprowadzam. Wiem, że ciężko pracujesz i że się dla nas poświęcasz. Wiesz, że wiem. Przecież się uczę. Nie mam samych szóstek, ale robię co mogę.
- Aniu, nie kłam, proszę! Nie chcesz chyba powiedzieć, że wychowawczyni dzwoni do mnie ot tak bez powodu? Że sobie zmyśla, bo cię nie lubi? Do tej pory cię tylko chwaliła. Nie było takich problemów.
- Ale mamo! Nie wiem, nawet nie wiem, co ci powiedziała. Nie było mnie przy tym. To jak mam się bronić? I naprawdę nie kłamię. Nie mam chłopaka. A jak bym miała, to ty pierwsza byś się dowiedziała.
- Oj, Aniu! Mogłabyś poczekać z tym choćby do matury. Myślałam, że się będziesz uczyć, pójdziesz na studia, na medycynę. A tobie fiu bździu w głowie! Aniu, już nie kłam!
***
podejrzane na blogu
http://bajkipanahyde.blogspot.com/
opowiadanie "Egzamin dojrzałości"