Przypadek Michala cz.XI
Data: 28.08.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Iks
... nie masz trzeciej kochanki w innym pokoju.Zaśmiałem się, przeciągając na kanapie. Tym razem nie miałem sił na ubieranie. Zresztą więcej gości się nie spodziewałem. Leżąc nagi, wsłuchiwałem się w szum wody z łazienki. Przyszło mi do głowy, że jeśli nawet będę musiał pożegnać się ze swoim darem, to chwil takich jak ta nikt mi nie odbierze. Na zawsze pozostaną w mojej pamięci.Rozmarzyłem się. Leniwie przesuwałem przed oczami klisze erotycznych obrazów z Nastką, Bogną, Wiką i Zuzą. Znalazło się nawet miejsce dla Oleny i siostry Marty. Kilka miesięcy, a ile emocji i uniesień. Do tego, nie był to koniec moich perypetii, związanych z urazem po wypadku.Z błogostanu wyrwała mnie pani dyrektor, wychodząca z łazienki. Przepasana kąpielowym ręcznikiem wyglądała rewelacyjnie i czułem, że wykrzesałbym z siebie jeszcze trochę energii, by rozpocząć z nią drugą rundę miłosnych zmagań.- Znam to spojrzenie łobuzie, ale nic z tego. - Uśmiechając sie, pogroziła mi palcem, a potem, przydając mi dodatkowych cierpień pozbyła się ręcznika.Czując na sobie mój wzrok, ubierała się powoli, dbając, by każdy ruch był zmysłowy.- To na pobudzenie apetytu - stwierdziła na koniec. - Abyś nie czekał tyle do następnego razu. Pocałowała mnie na pożegnanie i kręcąc prowokacyjnie tyłkiem wyszła z mojego domu.Westchnąłem zadowolony i spełniony. To był cudowny wieczór i mogłem spokojnie zakończyć go z dobrym serialem na Netfliksie lub HBO Go. Naciągając slipki na tyłek, wróciłem myślami do niecodzienności tej ...
... sytuacji i szczęściu, które mi sprzyjało. Mała nerwówka była niewielką ceną, za to, że zaliczyłem zarówno Nastkę jak i Bognę, tak, że ta pierwsza nie domyśliła się obecności drugiej w moim domu.Jeśli to zajście zdawało mi się niecodzienne i mało realne, to następne minuty sprawiły, że poczułem się niczym w starej komedii sytuacyjnej. Drzwi tarasowe z charakterystycznym świstem otwarły się i pojawiła się w nich Marcelina.- Jezu, co tu robisz? Wystraszyłaś mnie! - Podskoczyłem z wrażenia.- Co robię?! Od kilku godzin obserwuję jak mój przyjaciel pieprzy się najpierw z koleżanką ze szkoły, a potem z dyrektorkę tego przybytku! - oznajmiła podniesionym głosem Marcela.- Widziałaś wszystko?! - jęknąłem zdziwiony.- Jasne - przyznała. - Mało tego, gdy byłeś zajęty dyrektorką na schodach odczytałam sms-a od Anastazji w twoim telefonie. Uznałam, że taki numer sprawi ci radochę i odblokowałam zamek przy drzwiach wejściowych.- To nie było zbyt rozsądne.- Tak. Wiem, że nie powinnam, ale... słuchaj to było takie... niesamowite i... dziwne...- Marcela, ale...- Rany, Michał przecież ty rżnąłeś dyrektorkę szkoły! - W ustach przyjaciółki zabrzmiało to, jakbym zdobył mistrzostwo świata. - Mało tego, pieprzyłeś ją w tyłek niczym bożek seksu. Czułam, że coś jest inaczej, już ta przygoda z Nastką była nietypowa.- Posłuchaj mnie, to nie...- Nie! To ty mnie posłuchaj! Nie martw się o dochowanie sekretu. - Marcelina umiała być przekonująca. - Znamy się nie od dziś, sporo nas łączy, ale po tamtej nocy na ...