Roztańczone zmysły (II)
Data: 31.08.2023,
Kategorie:
nieznajomy,
Masturbacja
Podglądanie
Autor: martini_bianco
Miesiące mijały, a ja wciąż delektowałam się spokojną bezczynnością. Zarobionych pieniędzy starczy mi jeszcze na dobry rok leniuchowania i wcale nie zamierzam się przed nim bronić. Od dwóch tygodni tańczyłam. Miałam wykupioną salę w szkole tańca w każdą środę, czwartek i niedzielę - tańczyłam sama, nie chciałam publiczności i zbędnej dekoncentracji. Każda kolejna godzina tańca utwierdza mnie w przekonaniu, że wreszcie robię to co kocham. Jestem w rewelacyjnej formie! Myślałam, że jak znowu zacznę trenować, będę wykończona, jednak siłownia dwa razy w tygodniu przez te wszystkie lata udręki nie poszła na marne. Na nowo odkrywam swoje piękno i kobiecość. Jestem jeszcze piękniejsza niż jako dziewiętnastoletnia dziewczyna - moja dojrzałość, a jednocześnie seksapil nakręcają mnie maksymalnie i chcę z tej mieszanki wycisnąć ile się da. Nie chodzi o aprobatę facetów, choć tej wcale nie unikam - ja po prostu tak dawno nie byłam kobietą, że każde spojrzenie na samą siebie wywołuje we mnie niesamowitą satysfakcję. Powiedziałam dość, odcięłam się od toksycznych ludzi, uciekłam - ale to nie tchórzostwo. Gdy przyjdzie odpowiedni moment, stanę z nimi twarzą w twarz by powiedzieć, jak bardzo jestem szczęśliwa. Dziś nie czuję takiej potrzeby...
Stoję właśnie nago przed lustrem w przedpokoju. Moje sterczące, nieskalane karmieniem wygłodzonych dzieci piersi wyglądają imponująco. Dotykam ich, obracam się bokiem i podziwiam piękne, jędrne pośladki - są duże i krągłe. Długie, ciemnoblond ...
... włosy sięgające połowy pleców dodają mi nieziemskiego uroku. Spuszczam je sobie z jednej strony na piersi i z zadowoleniem stwierdzam, że wyglądam jak nimfa. Płaski, umięśniony brzuch zakończony u dołu przystrzyżoną w trójkącik cipką, niezbyt chude, ale szczupłe i fantastycznie zgrabne nogi - kurwa, jestem idealna. Zrobiłam się wulgarna od kiedy poznałam Marcina. Wpadliśmy w erotyczne szaleństwo i to, co się dzieje sprawia, że nie chcę nic innego jak tylko pieprzyć się z nim i być przez niego podziwianą. Nie liczę na długą znajomość, ale każdy seks jest lepszy od poprzedniego i póki ten schemat funkcjonuje, będę to ciągnąć. 24-latek zachwyca się mną, każdą cząstką mojego ciała - nic lepszego nie mogło mnie spotkać na starcie nowego życia, którego celem był powrót do młodzieńczych marzeń. Wyzwoliłam się z wszelkich więzów, aż drżę na samą myśl, że mogłam nie iść na ten spacer, nie wejść do tego Chińczyka i nie zdecydować się na wizytę w sex shopie. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Szybko założyłam wiszący na krześle w sypialni szlafrok i popędziłam otworzyć, choć zupełnie nie spodziewałam się gości. Przez wizjer zobaczyłam faceta z jakąś paczuszką.
- O co chodzi? – krzyknęłam dość głośno, by mnie usłyszał za grubą płachtą antywłamaniowych drzwi.
- Mam przesyłkę dla pani Patrycji. Jest liścik - w jego głosie zabrzmiała nutka ironii. Uchyliłam lekko drzwi, nie zdejmując łańcuszka, stanowiącego złudną barierę przed nieproszonym gościem, i podpisawszy, przyjęłam tajemniczą ...