1. Książe na Białym Koniu


    Data: 03.09.2023, Kategorie: delikatnie, Romantyczne nieznajomy, Autor: Kinga_K

    ... raz szybciej, raz wolniej. Nie chcąc zaniedbać drugiej piersi przenosił swoje zainteresowanie z jednej na drugą. Całował je, kąsał, ssał. Czuł jak obie pochłaniają pieszczoty prężąc się by lepiej ich doświadczać. Sam również odczuwał duże podniecenie i delikatne pulsowanie w żołędziu. Dziewczyna tymczasem odchyliła głowę, zamknęła oczy, wsunęła swoje palce w jego włosy i poddawała się bez sprzeciwu jego finezyjnym pieszczotom. W pewnym momencie chłopak przycisnął obie piersi do siebie a sam pocałunkami zaczął kierować się w dół po skórze ku ścieżce miłości. Zatoczył językiem koło wokół pępka i zsunął się jeszcze niżej ku płatkom jej muszelki. Opóźniając moment kolejnej rozkoszy bawił się skórą wokół. Jednocześnie prawą dłonią przewędrował wzdłuż linii talii. Zwilżył ustami palec i zaczął delikatnie wodzić nim po różowym wejściu do pochwy. Ciągle jeszcze całując każdy skrawek na udach dziewczyny zdecydowanym ruchem wsunął palec do środka. Usłyszał jak jęknęła i zacisnęła uda wokół jego dłoni. Obserwował jak kołysze się przyciągana jego zabawą wewnątrz jej ciała. Czuł jak jest ciepła, wilgotna i jak wszystko w niej pulsuje. Zapragnął w nią wejść zanim doprowadziłby ją tymi pieszczotami do orgazmu. Wysunął palec, podniósł się z ziemi. Jego dłoń powędrowała ku twarzy dziewczyny. Przejechał palcem po jej ustach, czuł jak jej wargi zamykają się na nim. Dziewczyna przysunęła się bliżej i uniosła jedną nogę by go nią objąć. Dwa rozpalone ciała zetknęły się ze sobą i Eloi ...
    ... poczuł jak wargi sromowe ustępują pod jego naporem. Uniósł lekko dziewczynę i pozwolił jej się objąć nogami. Zaczęli się kołysać szukając wspólnego rytmu. Pomału i bardziej natarczywie. Jedno przez drugie próbowało odnaleźć w tym tańcu swoją przyjemność. Dziewczyna kołysząc biodrami pozwalała by wchodził w nią głęboko. A gdy już tam był zatrzymywała go na chwilę nie pozwalając mu tak szybko znów się wysunąć. W końcu ich ruchy zaczęły się stawać coraz szybsze. Eloi poczuł jak ciałem dziewczyny wstrząsa dreszcz a na jej skórze pojawia się gęsia skórka. Zmęczona zatrzymała go w sobie przeżywając falę rozkoszy. Usta jej przywarły do jego ust i pocałunkiem podziękowała mu za chwilę spełnienia. Następnie znów zaczęła kołysać biodrami dając mu znak, żeby kontynuował. Wysunął się z niej, postawił na ziemi, odwrócił do siebie plecami i ciągle mając ją tuż przy sobie poprowadził do najbliższego drzewa. Założył ręce dziewczyny ponad jej głową na korze dębu i ponownie wsunął się w nią – tym razem od tyłu. Poruszał biodrami coraz szybciej i mocniej. Szybciej i mocniej, jednocześnie obejmując mocno jej piersi dłońmi. Ciągle jeszcze czuł, że jest gorąca, otwarta i spragniona. Jej soki spływały po jej rozgrzanych udach aż do momentu gdy wymieszały się z jego nasieniem. Przytulił się do niej, czując jak w niej eksploduje. Przyśpieszone bicie jego serca odpowiadało biciu jej serca tuż pod jego dłonią. Przesunął rękę niżej dotykając delikatnie jej łona. Odwrócił ją ku sobie i namiętnie ...