Zaufaj mi Caterina
Data: 14.09.2023,
Kategorie:
Hardcore,
Laski
Oral
Wytryski
Autor: Sylwunia
... minut – powiedziała i ruszyła do pokoju.
Stanął przed jej drzwiami i odliczał sekundy: 10,9,8,7… Jeszcze nigdy nie przygotowywał Crodino z Martini w takim tempie. Miał tylko nadzieję, że jej posmakuje. …3,2,1. Do diabła, miał tremę, jak za pierwszym razem! I czuł się z tym wspaniale.
Drzwi otwierały się wolno, a z każdym centymetrem, napór na spodnie Fabrizia przybierał na sile. Wreszcie ukazała mu się Caterina, bosa, w luźno zawiązanym szlafroku, z włosami opadającymi na ramiona. Bez słowa podał jej drinka, a ona podniosła go do ust i cofnęła się o krok, by pozwolić mu wejść. Pchnął drzwi, które zamknęły się z cichym stuknięciem za jego plecami. Puls mu przyspieszył, kiedy upiła spory łyk i z zadowoleniem oblizała usta koniuszkiem języka.
- Dobre – powiedziała tym miękkim głosem, który od tej chwili miał mu się kojarzyć z seksem.
Uniosła głowę, odstawiając szklankę i już wiedział, że to sygnał dla niego. Ujął jej twarz w dłonie i sięgnął do ust. Były tak cudownie miękkie i wilgotne, smakowały gorzkawym Crodino i czymś jeszcze, co przyprawiało Fabia o zawrót głowy. Śmiało wsunął język, a ona przyjęła go z cichym jękiem i zarzuciła mu ręce na szyję, przesuwając palcami po karku i włosach. Jedną dłoń położył jej pod włosami na karku, a drugą zsunął w dół, do podstawy pleców i przygarnął ją do siebie. Pragnął jej w tej chwili tak bardzo, tak mocno… Jego nabrzmiały fiut znalazł się teraz pomiędzy nimi. I wtedy Caterina zrobiła coś, czego się nie spodziewał. Wypchnęła ...
... biodra do przodu, napierając na niego i jednocześnie przesunęła językiem po jego języku, jakby to był… Jezu! Brakowało mu tchu, ale za nic w świecie nie chciał tego przerywać, więc nie wysuwając języka, wciągnął powietrze nosem, Caterina zrobiła to samo i znów na siebie natarli, pochłaniali się wzajemnie, ssali i kąsali. Fabio zdążył już przesunąć dłonią po jej karku, szyi, ramieniu i sięgnął do piersi. Była jędrna i miała sterczącą, twardą brodawkę. Ścisnął ją w dłoni, jak dojrzały owoc przed skosztowaniem. Oderwał się od ust Cateriny i ciężko dysząc, pochłonął ustami brodawkę i okalającą ją aureolę. Usłyszał cichy jęk i rozchylił usta by poczuć więcej. Ssał ją i kąsał, a każdemu zaciśnięciu zębów towarzyszyły jęki rozkoszy. Opierała mu ręce na ramionach, wyginając się w tył i wciąż napierała na niego biodrami. Sięgnął do drugiej piersi, zsuwając jej z ramion szlafrok. Zaczęła odpinać drżącymi rękoma jego koszulę, aż wreszcie zdarła ją i rzuciła na podłogę. Przyciągnął Caterinę do siebie, by poczuć jej skórę na swojej. Westchnęła głośno i oparła mu głowę na ramieniu. Poczuł jej gorący oddech na szyi i nie był w stanie czekać dłużej. Poprowadził ją do części sypialnej, trzymając ciasno w talii, jakby się bał, że nie pójdzie za nim, że się wycofa, ale ona szła posłusznie. Kiedy zatrzymał się obok ogromnego łoża, położyła dłonie na pasku jego spodni i spojrzała mu w oczy, szukając przyzwolenia. Rozsupłał pasek szlafroka, czując, że Caterina powoli rozpina rozporek jego spodni. ...