Wieczór w pracy z księgową cz.1
Data: 22.09.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: xxxedko
Piątkowy wieczór to dla większości czas wolny, mało kto spędza go w pracy. Wyjazd służbowy zmusił mnie jednak do tego by zostać po godzinach i nadrobić zaległości. Zbliżała się godzina 19:00 kiedy zamknąłem drzwi swojego biura i ruszyłem w kierunku wyjścia.
Idąc korytarzem zauważyłem, że drzwi od pokoju, w którym pracują księgowe są uchylone. Zajrzałem dyskretnie i zobaczyłem, że przy biurku siedzi pani Ania. Zdziwiłem się, że jest w pracy o tak późnej porze w piątkowy wieczór.
Musicie wiedzieć, że pani Ania to piękna, 45-letnia kobieta. Z tego co zdążyli powiedzieć mi inni pracownicy pani niedawno rozwiodła się z mężem, który ją zdradził. Zastanawiało mnie to jak można zdradzić tak piękną kobietę. Zawsze zadbana, o blond włosach, sporych piersiach - które często eksponowała spod swojej białej bluzki z dużym dekoldem - robiła na mnie wrażenie. Dlatego byłem bardzo zdziwiony gdy dowiedziałem się o jej rozwodzie.
Stojąc przy uchylonych drzwiach przypomniałem sobie, że miałem problem z pewnymi rozliczeniami naszego klienta. Zapukałem nieśmiało i wszedłem za próg.
- Dobry wieczór Pani Aniu, czy mogę zająć chwilkę?
Pani Ania odwróciła się na krześle obrotowym i spojrzała na mnie ze zdziwieniem.
- Jasne... ale co Pan robi tak późno w pracy?
- Miałem Panią zapytać o to samo - powiedziałem z uśmiechem.
- Mamy duże problemy z systemem rozliczeń i wszystko muszę sprawdzać dwa razy... a to zajmuje dużo czasu. Czego potrzebujesz?
- Mam problem z rozliczeniem ...
... faktur jednego z klientów, zerknie Pani na to? Nie wiem gdzie leży problem.
- Pokaż co tam masz, sprawdzimy to. Przyda mi się chwila przerwy od tych tabelek - odpowiedziała i uśmiechnęła się szeroko.
Podszedłem do biurka. Wyciągając notatki z torby mój wzrok zatrzymał się na jej dekoldzie. Pani Ania miała na sobie czarną, elegancką koszulę. Dzięki trzem rozpiętym guzikom bez problemu widać było kawałek jej jędrnych piersi. Do tego biała spódniczka, czarne pończochy i buty na obcasie sprawiały, że wyglądała bardzo seksownie.
- Nie rozumiem wyniku w kolumnie F3 - powiedziałem, kładąc dokumenty na jej biurku.
Pani Ania wzięła wszystkie kartki i zaczęła je przeglądać. Po chwili wskazała palcem jedną z kolumn.
- Źle policzył Pan sumę wydatków. Proszę zobaczyć.
Pochyliłem się wtedy nad nią i poczułem zapach jej słodkich perfum. Pani Ania tłumaczyła mi jak powinienem poprawić błąd ale nie mogłem się skupić. Mój wzrok szybko powędrował w kierunku jej piersi. Patrzyłem na nie i wyobrażałem sobie jak rozpinam kolejne guziki jej czarnej koszuli i powoli zaczynam je masować.
Nagle ze sfery marzeń wyrwał mnie dźwięk dzwoniącego telefonu. Na ekranie leżącego na biurku smartphona zobaczyłem tylko imię dzwoniącego. Pani Ania szybko chwyciła komórkę i przeprosiła mnie. Wyszła szybko z pokoju. Przez uchylone drzwi słyszałem, że rozmawia z kimś, a z każdą chwilą staje się co raz bardziej nerwowa. Po około pięciu minutach wróciła do pokoju roztrzęsiona.
- Czy coś się stało? ...