-
Świntuszek
Data: 13.10.2019, Autor: Kicia
... spuścił cały swój ładunek głęboko w moje wnętrze. Wiedział jak bardzo pragnęłam poczuć ten wytrysk w sobie więc zalał moją cipkę, a ja czując jak mój internetowy kochanek dochodzi we mnie zwariowałam szczytując w ślad za nim. Nie było ważne nic co było codziennością, moim realnym życiem nic co rozsądne nie istniało. Liczyło się tylko wypełnienie tych wszystkich nagromadzonych fantazji. Klepnął jeszcze mocno w gołe pośladki i zadowolony patrzył jak jego sperma powoli wycieka po moich udach. Niewiele się rozebrał więc niewiele miał do poprawiania. Schował instrument w spodnie zapiął rozporek i przyciągnął mnie do siebie blisko głęboko całując. Cała drżałam dochodzą jeszcze do siebie. Pogłaskał jeszcze napawając się gładkością mojej nagiej skóry po czym zadowolony chamsko wyszedł. Zostałam sama.