Na służbie u sadysty cz.2
Data: 03.10.2023,
Kategorie:
BDSM
Hardcore,
Lesbijki
Autor: AlgosXXX
... za włosy, odciągnąć od kutasa i samej zająć jej miejsce. A gdyby próbowała mi się postawić walczyłbym o dostęp do Niego niczym wściekła kotka. Gryzła bym, szarpała i drapała, pokazała tej zarozumiałej "pani idealnej" gdzie jej miejsce.
Musiał dostrzec jakąś zmianę w mojej postawie, bo nagle zamilkł. A gdy po krótkiej przerwie znów się odezwał, zupełnie zmienił temat. Zaczął mówić o brunetce, o tym że będziemy spędzać razem sporo czasu, a wyczuwa pomiędzy nami negatywne emocje. Pouczył, że jeśli chcę zostać w Jego domu, muszą zaakceptować jej obecność, tak samo jak ona będzie musiała pogodzić się z moją. Brunetka zdawała się nie słuchać, obciągała z równym zaangażowaniem co wcześniej, lecz miałam wrażenie, że nadstawia uszu z równą uwaga co ja. Temat zakończył stwierdzając, że już teraz powinnyśmy zacząć "przełamywać lody".
Złapał brunetkę za włosy, brutalnie odciągnął od kutasa. Skinął jej na mnie głową i nieznoszącym sprzeciwu tonem polecił, aby się ze mną "przywitała". Suka powoli podniosła się z klęczek, otarła usta wierzchem dłoni, po czym ruszyła w moją stronę. "Miło mi cię…" - wypaliłam niczym ostatnia idiotka. Na szczęście brunetka nie pozwoliła dokończyć, zamykając mi usta pocałunkiem. Zupełnie zaskoczona takim obrotem spraw próbowała się wycofać, lecz stanowczo przytrzymała mnie za szyję. Przyciągnęła do siebie, i wbijając we mnie swój suczy język, zaczęła mnie nim ostro penetrować.
Początkowo pozostawałam bierna, lecz gdy tylko uświadomiłam sobie, że ...
... wyczuwalny w ustach brunetki słonawy posmak, to pozostałość po Nim, odwzajemniłam pieszczoty. Nasze języki zetknęły się, zawirowały w szalonym tańcu. Raz za razem zasysałam jej ślinę, rozkoszując się smakiem Jego kutasa. A ona, najwyraźniej błędnie interpretując mój entuzjazm, posunęła się dalej. Nie przerywając pocałunku przylgnęła do mnie szczelnie, zaczęła błądzić dłońmi po moim ciele. Szarpała mi ubranie, jakby zamierzała je ze mnie zedrzeć. I rzeczywiście, kolejne elementy garderoby opadały na podłogę, i zanim się zorientowałam byłam już niemal zupełnie naga.
Niespodziewanie brunetka przerwała pieszczoty i odepchnęła mnie od siebie. Omiotła spojrzeniem moje obnażone ciało, pokiwała z dezaprobatą głową. "A teraz patrz wywłoko, jak wygląda prawdziwa kobieta." - wyszeptała mi do ucha i sama także zaczęła się rozbierać. Rozpięła suwak i płynnym ruchem zsunęła z siebie sukienkę. Nie miała na sobie bielizny, więc od razu mogłam się jej w pełni przyjrzeć. A muszę przyznać, że zdecydowanie było na co popatrzeć.
Niczym oczarowana patrzyłam na duże, kształtne piersi brunetki, o bordowych brodawkach i sterczących kusząco sutkach. Na jej idealnie płaski brzuch, z wyraźnie zarysowanymi pod skórą mięśniami. Na gładko wygolony wzgórek łonowy i wąską, lśniącą od wilgoci cipkę. To perfekcyjne w każdym calu ciało było bez wątpienia efektem wielu wyrzeczeń, setek godzin ćwiczeń oraz wielu zabiegów medycyny estetycznych. Nie mogłam oczywiście wykluczyć interwencji chirurgicznej, ale jeśli ...