1. Wirus (IV)


    Data: 09.10.2023, Kategorie: Sex grupowy Nastolatki porwanie, BDSM Autor: plague

    ... Miała jedynie nadzieję, że lina nie będzie opuszczać się zbyt szybko a mężczyźni prędko ulegną jej pieszczotom.
    
    Starała się najlepiej jak potrafiła. Jej język tańczył wokół trzymanego w ustach penisa, podczas gdy dłonie delikatnie pieściły jądra mężczyzny. Przyjmowała go w siebie najgłębiej jak potrafiła, krztusząc się i dławiąc. W końcu usłyszała jak jego oddech przyśpiesza i przyjęła w usta ciepłą porcję nasienia. Wstała, podbiegła do pucharka i wypluła do niego wszystko dokładnie.
    
    Zabrała się za kolejnego. Znowu robiła wszystko by jak najszybciej doprowadzić go do orgazmu. Udało jej się to szybciej niż z pozostałym. Kolejna porcja spermy trafiła do pucharka. Przy kolejnym musiała się chwilę napracować, jednak w końcu wystrzelił w nią pokaźny ładunek, który ledwo zmieściła w ustach. Słyszała za plecami ciche jęki Agnieszki, świadczące o tym, że wbijający się w nią przedmiot sprawia jej coraz więcej bólu. Szybko obsłużyła czwartego i zabrała się za kolejnego. Bolały ją usta, czuła że cierpnie jej język. Pomagała sobie rękoma, przez chwilę masując nabrzmiałego fiuta mężczyzny. W końcu doszedł i mogła przejść do szóstego, przedostatniego.
    
    Jęki Agnieszki stawały się coraz głośniejsze, aż w końcu zaczęła cicho pokrzykiwać. Wszystko tłumił kawałek materiału tkwiący w jej ustach, jednak Kasia wyraźnie słyszała, że kobieta cierpi. Obciągała najlepiej jak potrafiła. Udało się, skończył. „Jeszcze tylko jeden” pomyślała. Dopadła go szybko. Już niemalże nie czuła ust i ...
    ... języka. Bolała ją szczęka, w rękach zaczynało brakować sił. Dawała z siebie wszystko, jednak mężczyzna nie dochodził. Spanikowana, nie wiedząc w czym tkwi problem, wpadła na pewien pomysł. Obficie pośliniła palec i nie przestając mu obciągać, chwyciła go za pośladki. Rozchyliła je i zaczęła delikatnie pieścić jego odbyt. Słysząc jak oddech mężczyzny przyspiesza, z lekkim naporem wsunęła palec w jego tyłek. Pieściła go tak jeszcze przez kilkanaście sekund, aż spuścił się w jej ustach z cichym westchnieniem.
    
    Szybko podbiegła do pucharka, wypluwając ostatnią porcję spermy. Dopiero teraz zobaczyła jaką objętość osiągnęła zawartość pucharka. Poczuła obrzydzenie na myśl o tym, że ma to teraz wypić. Spojrzała jednak na Agnieszkę i zobaczyła ból w jej oczach. Połowa stożka znajdowała się w niej. Widząc to jak kobieta cierpi, przystawiła pucharek do ust i zamykając oczy zaczęła pić. Po kilku łykach była niemalże pewna, że zwymiotuje. Cudem udało jej się opanować i ostatecznie całe nasienie wylądowało w jej żołądku.
    
    Kiedy tylko odstawiła pucharek od ust, liny zaczęły podciągać Agnieszkę do góry. Panowie uwolnili Agnieszkę z więzów a czarnowłosy nie będąc już potrzebnym, wyszedł z pomieszczenia. Nie zanosiło się jednak na przedwczesny koniec przedstawienia, bo przyrodzenia siedmiu mężczyzn znów prężyły się w pełnej krasie.
    
    Agnieszka zeszła ze stołu i chwiejnym krokiem doczłapała się do stojącej pod ścianą kanapy. Na jej ciele, w miejscach gdzie znajdowały się liny, pozostały czerwone ...
«12...111213...»