Przygodna Monika 8... Sylwester w gorach
Data: 12.10.2023,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: agam agamowski
... na chwile na górę, a pokaże ci gwiazdy...
-oj uwierz mi, że chętnie bym je teraz z tobą pooglądała...odpowiedziałam drżącym głosem.
-ale jestem mężatką i nie chodzę z obcymi facetami na szybkie numerki...gasiłam nasze żądze.
Nagle zobaczyłam Sylwię, która wbiegła na środek salonu i zaczęła tańczyć. Pijana i rozweselona porwała mnie i mojego partnera do wspólnego tańca w kółeczku. Po chwili kręcenia Andrzej puścił nasze spocone dłonie i opadł na kanapę z lekkim zawrotem głowy. Chłopaki szybko się do niego dosiedli, podając mu nowego drinka. Obie z Sylwią zaczęłyśmy tańczyć w parze, a panowie patrzyli na nas, jak na fajne przedstawienie, szepcząc sobie coś wzajemnie. Gdy nagle mój Marek porwał pilota od wieży i przeskoczył na kolejny kawałek, krzycząc w naszą stronę, że panowie mają ochotę zobaczyć prawdziwe show. Pozostali panowie zaczęli skandować głośno SHOW! SHOW! Złapałam blondyneczkę za biodra i przekonująco rzuciłam, abyś my dały im tego, czego chcą. Pijana Sylwia zaczęła kręcić swoim zgrabnym tyłeczkiem. Uginając kolana, opuszczała swoją dupcię do samej podłogi. Gdy sukienka znów jej się podwinęła, panowie wytrzeszczyli oczy. Postanowiłam dolać oliwy do ognia. Chwyciłam ją za pośladki i mocno zacisnęłam na nich palce. Chyba dopiero wtedy blondi zorientowała się, że tańczy z cipką na wierzchu. Nie przeszkadzało jej to ani trochę, jej ręka szybko znalazła się na moim udzie. Wysokie wycięcie w sukni pozwoliło bez problemu dotrzeć jej do moich majtek. Suczka ...
... bezczelnie wsadziła palce od tyłu pod stringi i zaczęła palcami pieścić moją nienasyconą norkę. Nasze usta spotkały się w namiętnym pocałunku.
Muzyka przestała grać, lecz my nadal oplatałyśmy dookoła swoje języki. Sylwia dyskretnie wyjęła mokre palce z moich majtek i wsadziła mi je do buzi. Długo się nie namyślając, zaczęłam je ssać i lizać. Blondyneczka wsadzała je i wyjmowała mi z ust, tak jakby ktoś posuwał mnie w usta. Delikatnie wsadziłam rękę za jej dekolt i zsunęłam sukienkę poniżej piersi. Jej cycki mocno napompowane z podniecenia pofalowały mi przed oczami. Usłyszałam wzdychanie chłopaków, gdy jeden z jej sutków znalazł się w moich zębach. Jedną dłonią ujęłam jej pierś, drugą zaś masowałam małą cipkę. Blondyneczka odchyliła głowę do tyłu, mocno dyszała. Coraz szybciej stymulowałam jej łechtaczkę, oblizując jej sportowe cycuszki. Usłyszałam pierwsze jęki.
-mam na ciebie wielką ochotę suczko...wyszeptałam.
-od dawna myślę tylko o tym, żeby cię wylizać...dodałam.
-więc zrób to teraz, proszę...wystękała Sylwia.
Obróciła się i odeszła w stronę ławy stojącej przy ścianie. Uklękła na niej, wypinając dupcię w moim kierunku. Popatrzyłam w stronę kanapy, na której siedzieli panowie. Wszyscy oni masowali swoje pałki przez spodnie.
-śmiało zajmij się moją żoneczką...zachęcał Tomek.
-taki mam zamiar Tomeczku, ale wy też się nie krępujcie...odpowiedziałam.
-możecie wyciągnąć już swoje ptaki, bo wam się poduszą...dodałam z uśmiechem.
Panowie słusznie rozpięli ...