1. Ostatnia taka impreza - cz. 8.


    Data: 17.10.2023, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    ... zacisnął pięści. Otworzył je i uderzył dłońmi o uda. Byli bezradni. A czas nieubłaganie płynął. Zdecydowanie zbyt szybko.
    
    – Kuźwa! – Julka stała przy umywalce z płynem do płukania ust. Jak wszyscy była zaniepokojona, ale w jej uczuciach dominowała wściekłość na pijanego bohatera wieczoru, który nastręczał tyle nieoczekiwanych kłopotów. – Ta męska pizda pogrąży nas wszystkich!!
    
    Andżelika, przejęta tym, czego przed chwilą była świadkiem, jedynie mogła bezgłośnie potakiwać. Intensywnie płukała usta. Nadal szumiało jej w głowie, ale już była trzeźwa.
    
    – Ej, ty! Tylko nie „męska”! – ktoś oburzony głośno zaprotestował.
    
    – A co?! Jest dziewicą?! – Julka wyraźnie szukała kolejnej okazji do odreagowania emocji. Rozsądnie żaden chłopak nie podjął tematu.
    
    *
    
    Po krótkiej, intensywnej kłótni wszystkich ze wszystkimi, której odgłosy doskonale było słychać na piętrze, wdrożono awaryjny plan autorstwa Olka. Na dole nadal dudniła muzyka. To już ostatnie minuty zabawy, więc w tej chwili żaden z nauczycieli nie wybierał się na piętro. Początkowo dziewczyny były sceptyczne i odmówiły, ale czas naglił, a pomysłów nie przybywało. Za chwilę dyrektor z nauczycielami może skontrolować piętro, więc z pomocą kolegów wykonały Arturkowi ekspresowy makijaż. I sprawdziły efekt. Na Wiktorze. Wywołany po imieniu, odwrócił się i, nieuprzedzony, tuż przed sobą ujrzał rezultat pracy dziewczyn.
    
    – O, matko!! Głupie baby! Uprzedzajcie!! – krzyknął przerażony Wiktor, gwałtownie prostując się ...
    ... i wytrzeszczając oczy.
    
    Grupa cicho chichotała, obserwując nerwową reakcję kolegi.
    
    – Makijaż?! To uważacie, kuźwa, za makijaż?!! Chyba: kamuflaż! – Ciężko oddychał. Rzucił wściekłe spojrzenie dziewczynom. – No, cholera, teraz to nawet po wódce nie zasnę! Dzięki! – Wiktorowi nie podobał się ten żart. Można było odnieść wrażenie, że chwilowo wszyscy dobrze bawili się jego kosztem.
    
    – Artur! A ty, pijany debilu! – teraz zwrócił się do kolegi, zaciskając zęby i grożąc mu palcem. – Kurwa mać! Przynajmniej nie uśmiechaj się!! – Wiktor jeszcze raz głęboko westchnął, kręcąc głową. Jemu nie udzieliło się rozbawienie innych. – Będę miał koszmary – westchnął ponownie i rozejrzał się z uwagą. – Jest jeszcze jakiś alkohol?
    
    – Sooorki – tym razem do świadomości Arturka dotarł cały przekaz – ale jes-tem je-dy-nie poot... poot-chmie-lo-ny. – Dumny z płynnej wypowiedzi, z zadowoleniem rozejrzał się po sali w oczekiwaniu na aplauz i głośno beknął.
    
    Reszta, mimo poważnej sytuacji, nadal dobrze bawiła się przerażeniem Wiktora. Z kolei zapracowane i zestresowane „głupie baby” poczuły się urażone i w rewanżu Wiktor usłyszał serię „dobrych rad” oraz epitetów – jedne i drugie powszechnie uznawane za wulgarne i obelżywe.
    
    Tymczasem dziewczyny jednak nie próżnowały: podwinęły Arturkowi nogawki otartych spodni nad kolana, rozpięły koszulę i wepchnęły pod nią parę metrów papierowych ręczników w postaci dwóch kul, tworząc całkiem spory i kształtny biust. W akcie rozpaczy, Olek z Olą w ...
«12...456...12»