Karolina i Rafał - Jak uwieść…
Data: 18.10.2023,
Kategorie:
rodzina,
Incest
mama,
syn,
Autor: AgaFM
... przestawała o tym myśleć, wręcz przeciwnie. Wtedy wyobrażała sobie jak robi to z synem na jego oczach. Albo jak robią to we trójkę co było prawdziwym szaleństwem. Nagle jednak stało się to dla Iwony możliwością, a nie już tylko fantazją. Podniecenie wzmagało w niej z każdą minutą gdy o tym myślała. Wiedziała też, że jako matka powinna być daleka od podobnych myśli, ale z drugiej strony, która matka nie chce jak najlepiej dla własnego dziecka? Uszczęśliwić go, nawet za wszelką cenę. Nie chodziło tu w końcu o pieniądze, jakieś bajońskie sumy, które Rafał potrzebowałby od niej pożyczyć bądź po prostu dostać. Chodziło o bardziej przyziemne sprawy, znacznie łatwiejsze do spełnienia, przynajmniej w teorii. Gorzej z praktyką bo wymagałaby od niej działań które nie wywołują powszechnej aprobaty. Każdemu bowiem kto słyszał, że jakaś matka uprawiała seks z własnym synem wykręcało twarz w grymasie obrzydzenia. U Iwony jednak od kilku dni taki pomysł powodował wzrost napięcia seksualnego i prawdziwą chęć sprawdzenia możliwości jej synka w łóżku. Kwestie moralne takiego czynu hamowały póki co jej zapał i chęć pójścia na całość już teraz ale Iwona wypierała je tłumacząc większym dobrem, bo szczęście dziecka było dla niej ważniejsze niż to co ktoś powiedział, że jest złe. A seks to przecież nic złego. Był fantastyczny a z matką lub z synem mógłby zapewnić wrażenia o których nikomu się nawet nie śniło. Iwona była na takim etapie swojego życia, że każda nawet najmniejsza zmiana byłaby ...
... niczym świeża bryza znad morza.
Rafał tymczasem biorąc prysznic, stał w kabinie i marszczył sobie freda jak chyba jeszcze nigdy wcześniej. Wszystko właśnie za sprawą mamy która nie tylko zaprosiła go na wieczorny masaż, ale też dała mu delikatnie do zrozumienia, że wie gdzie on patrzy gdy ona nie widzi. No i co najważniejsze to to, że jej to nie przeszkadza.
- Ohhh... nie przeszkadza ci mamo, że się na ciebie napalam... – szeptał sobie pod nosem ściskając okrutnie nabrzmiałego penisa. – Więc będę to robił częściej... ohhhh i jeszcze bardziej bezczelnie... będę ci się gapił na cycki... nawet przy ojcu... żebyś czuła na nich mój wzrok... ohhh mamo... ależ mnie na ciebie wzięło... bardziej niż na Karolę... a przecież to ją posuwam... tak tak, dobrze słyszałaś... twój synuś posuwa twoją córeczkę... i niedługo ciebie też posunę... wepchnę ci głęboko w cipę tego oto kutasa... tak samo jak siostrze... i uwierz mi mamo, nie pożałujesz... będziesz jęczała jak szalona gdy będę w ciebie wchodził... mój chuj da ci tyle rozkoszy, że sama będziesz prosiła mnie o więcej... będziesz mi go ssała na własne życzenie... ohhhh... - mówił dalej, ale już w myślach wyobrażając sobie jak mama towarzyszy mu w kąpieli. Będąc w totalnej ekstazie widział w myślach jak trzyma ją rękoma za głowę pieprzy ją w szeroko otwartą buzię nie dając chwili na złapanie oddechu. Wpychał jej kutasa tak głęboko w gardło, że aż miała odruchy wymiotne jak laski które widział na różnych filmach.
W pewnym momencie gdy ...