Lalka (cz. 10)
Data: 19.10.2023,
Kategorie:
BDSM
Sex grupowy
Hardcore,
Autor: tomblackPL
... Przeszkadza? Ja czerpię tyle samo przyjemności z tego... Uwielbiam widzieć cię, gdy zachowujesz się jak taka ograniczona idiotka, bezwstydna, naiwna, bez jakiejkolwiek własnej godności... Robisz to po prostu wspaniale. Podoba mi się to naprawdę bardzo!... – Uśmiechnęłam się wtedy do niej. - Pomożesz mi w tym, abym była w tej roli jeszcze lepsza – Zapytałam kokietując. Iza chwyciła mnie za policzki jak małą dziewczynkę – Posłuchaj, już ci powiedziałam raz, że nie znam d**giej takiej idiotki jak ty. – Zaczęła. – Choć, ze mną – powiedziała i delikatnie pociągnęła mnie do sypialni na łóżko. Siedziałyśmy teraz naprzeciw lustra od szafy. – Otwórz usta! – Powiedziała i zrobiłam jak mi kazała. Widziałam własne odbicie w lustrze. Zmieszałam się, gdy zobaczyłam, jak bardzo przypominam taką lalkę do seksu z otworem na kutasy zamiast ust... Wiedziałam, że Iza robi to aby mi uświadomić, jaką się stałam. – Widzisz teraz że masz głowę tylko po to, bo jest w niej dziura, w którą mężczyźni wkładają swoje kutasy... – Poniżała mnie. - Twoje całe ciało służy też tylko do jednego. Do zabawy! Jesteś żywą lalką do seksu z trzema otworami, niczym więcej... Gdy tak stałam przed lustrem z otwartymi ustami i słuchałam Izy, czułam jak bardzo mnie to podnieca i jak moje soki ściekają z cipki... Dostałam wypieków na twarzy z podniecenia. Iza też była wyraźnie podniecona. – Gdy przez chwilę nic nie mówiła, spojrzałam w jej oczy w odbiciu lustrzanym. – Zrób ze mną co zechcesz... Będę twoją suką, pojemnikiem ...
... na spermę, czym tylko zechcesz... – Powiedziałam podniecona. Podeszła do mnie i głaszcząc mnie po pośladkach patrzyła na mnie w odbiciu lustrzanym. – Wiesz co... – Od dziś przestaniesz interesować się czymkolwiek... Seks i twój ubiór mają być jedynymi rzeczami, którymi się będziesz interesować - Zrozumiałaś – Spytała cały czas się na mnie patrząc. – A twój ubiór i zachowanie mają być jednoznaczne – Obiecuję, że będę się bardzo starała – Powiedziałam, po czym wstałam i obróciłam się do niej – Mogę iść siusiu – spytałam piszczącym głosem wkładając jak mała dziewczynka ręce między uda – Idź... – Zaśmiała się szczerze Iza. Po chwili siedziałyśmy już w kabriolecie i jechałyśmy do miasta. Zaparkowałyśmy auto i poszłyśmy na deptak. Dumna szłam obok mojej pani w obcisłej koszulce z napisem „Bimbo” opinającą mocno moje obwisłe duże piersi. I spódniczce tak krótkiej, że praktycznie było widać dół moich pośladków. Zastanawiałam się co to może znaczyć ten napis, ale przypomniały mi się słowa Izy i przestałam o tym myśleć. Pomyślałam o moich cyckach, które bezwstydnie ruszały się po koszulką i moim wyglądzie. – Chichi, wszyscy patrzą chyba na moje cycki – Zachichotałam. Iza spojrzała się tylko na mnie idąc obok dalej. – Nie dziwię się, żadna kobieta nie wyszła by z cycami wiszącymi po pępek bez stanika na ulicę, idiotko! – Nic nie powiedziałam. Pierw poszłyśmy do biura podróży po bilety. Gdy wyszłyśmy z biura zaproponowałam Izie, abyśmy odebrały obrożę. Poszłyśmy więc do sklepu, nie było ...