Szkolne czasy i początek mego crossdress - Opowiadania Erotyczne

Szkolne czasy i początek mego crossdress

... Powiedziałem że na sobotę popołudniem. Stwierdziła że spokojnie damy radę. Na początek powiedziała abym wybrał sobie kobiece imię którym od tej chwili będzie się do mnie zwracać. Nic mi sensownego do głowy nie przychodziło. Nie chciałem wybierać jakiegoś pretensjonalnego imienia. Ania zdecydowała za mnie. Od tej chwili jesteś Kinga. Zdziwiła mnie tym wyborem. Nie pytałem o nic jednak. Ok, mam być Kingą będę nią. Od tego momentu Ania przestała zwracać się do mnie moim imieniem i męską formą. Następnie poleciła aby zdjąć ubranie. Możesz moja droga zostać w slipkach. Lecz i te też będziesz musiała wymienić na coś bardziej delikatnego. Zapytałem na wszelki wypadek czy skoro ona do mnie zaczęła mówić jak do dziewczyny to i ja też tak mam zacząć mówić o sobie. Oczywiście że tak. Masz od tej chwili nie tylko mówić o sobie w formie żeńskiej, ale też myśleć w taki sposób. By mi to weszło w nawyk. Skoro masz pojechać jako dziewczyna na d**gi koniec miasta. Ok, skoro tak to niech tak będzie. Zajęłam wszystkie ciuchy z siebie. Stojąc w slipkach przed Anią czekałam na dalsze dyspozycje. Popatrzyła na mnie i powiedziała że bez depilacji nie obejdzie się. Tak więc na jutro mam zdepilować ciało. Najlepiej po całości. Łącznie z okolicami mego peniska. A później w sobotę rano będę musiała to na pewno poprawić. Tak aby być całkiem gładka. Zaproponowała mi że jeśli zechcę to może mi udostępnić elektryczny depilator. Wtedy na pewno do soboty i dłużej jeszcze pozostanę gładka. Popatrzyłam na swe ...

... ciało w lustrze i doszłam do wniosku że mogę zaryzykować. Aż tak dużo tych włosków to przecież i tak nie mam. Teraz padło pytanie jak chciałabym wyglądać. Tutaj powiedziałam Ani że całkowicie zdaję się nią. Przyjęła to z dużym zadowoleniem. Poszła do przedpokoju i przyniosła buty. Kazała mi je ubrać. To takie zwykłe balerinki. Okazało się że mamy taki sam rozmiar stopy. Uśmiech pojawił się na jej ustach. Zapytała czy faktycznie zdaję się na nią w kwestii jak będę w sobotę wyglądała. Potwierdziłam to zdecydowanie. Tak więc usłyszałam że mogę się ubrać i jutro jeśli nie musze to abym nie szła do szkoły. Zamiast tego abym przyszła do niej. No i rano abym zdepilowała sobie ciało co się da depilatorem czego nie to po prostu mam zgolić maszynką do tego przeznaczoną. Dała mi przed wyjściem kilka takich. Kiedy zamknęły się drzwi za mną po wyjściu od Ani szybko wróciło jednak myślenie o sobie w męskiej formie. Złapałem się na tym dopiero gdy po przyjściu do domu mama zapytała jak tam przygotowania do studniówki. Odparłem że w porządku wszystko. Poszedłem do swego pokoju. Wyciągnąłem z torby przeniesiony od Ani depilator i maszynki do golenia. Położyłem to w szafce przy łóżku stojącej. Kładąc się spać nie sądziłem że nadchodzący dzień przyniesie tak duże zmiany w moim życiu. Rano obudził mnie gwar codziennego poranka w naszym domu. Rodzice szykowali się do pracy. Leżałem jeszcze gdy odezwał się mój telefon. Dzwoniła Ania. Po odebraniu połączenia padło szybkie,

- Cześć laska jak tam ...