-
Szkolne czasy i początek mego crossdress
Data: 22.10.2023, Kategorie: Trans Anal Pierwszy raz Autor: AsiaJo
... był w stanie się usztywnić to i tak wylał z siebie porządną porcję spermy, która teraz mieszając się z tą wypływającą z mej szparki spływała po udach. Czułam się zadowolona, spełniona, mimo że trochę zeszmacona. Ania stała nade mną z uśmiechem triumfu na twarzy. Zapytała czy już czuję się na maksa kobietą po takich przeżyciach. Potwierdziłam tylko stwierdzeniem że tak. Poleciła abym cicho poszła do łazienki i się doprowadziła do ładu. Zaraz przyjdzie i przyniesie mi nowe spodenki i pończochy. Poszłam na miękkich nogach do łazienki. Tam dopiero zobaczyłam w lustrze swoją minę i rozszerzone oczy. Wyraz niezmiernego zadowolenia nie schodził mi z twarzy. Za moment pojawiła się Ania podając mi identyczne szorty jakie zmoczone właśnie zdjęłam i pończochy także identyczne. Te co zdjęłam z siebie Ania zawinęła w woreczek materiałowy i wrzuciła wprost do bębna pralki. Ubrałam się na powrót w to co Ania przyniosła. Lecz jaka różnica w odczuciach. Szczególnie gdy pasek stringów wszedł między pośladki drażniąc moją jeszcze chwilę temu stymulowaną szparkę. Poszłam do pokoju gdzie w drzwiach czekała na mnie Ania. ...
... Podeszłam do niej, a ona ujęła delikatnie moją twarz w swe dłonie i pocałowała mnie w usta. Po Czym powiedziała mi że ma nadzieję że to uda się nam powtórzyć, lecz że również póki co zostanie to wszystko między nami. Obiecałam jej to. Usłyszałam zatem jeszcze życzenia słodkich snów i poszła do swego pokoju. Ja weszłam do swego, gdzie łóżko rozbebeszone naszymi igraszkami erotycznymi przypominało co tu przed chwilą się działo. Poprawiam łóżko, pościel i położyłam się w nim. Leżąc wspominałam to co tu się zadziało. Szczerze liczyłam na szybkie powtórki. O dziwo z tego wszystkiego nie pomyślałam ani razu o Beacie, dla której w sumie chciałam się zamienić na jeden dzień w dziewczynę. A teraz w perspektywie mam funkcjonowanie przez pełny tydzień jako dziewczyna i to w pełnym wymiarze non stop bez względu na okoliczności. Chwilę jeszcze zeszło mi rozmyślanie nad tym że w sumie to bardzo mi się to wszystko spodobało co się do tej pory wydarzyło. Że z na pewno chcę to kontynuować i być może pójść daleko jak się da w tym wszystkim... Z takimi myślami zasnęłam zadowolona szczęśliwa. C.d.n... A może nie?