Jubileusz
Data: 25.10.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Tomnick
... nadal nie otrząsnąłem się ze zdumienia. Kręciłem głową. Mój stan nie podobał się innym.
– Olek, nie udawaj inwalidy! Wsadź w końcu! Przynajmniej jednej! No, już! – zażądała poirytowana Julka, nie odrywając rąk od kochanki. Potem pochyliła głowę i znowu zaczęły się całować.
Przysunąłem się do tapczanu, patrząc na nie jak zahipnotyzowany. Dwie nagie dziewczyny, pożądające seksu. Młode, jędrne ciała, już połyskujące od potu, poruszające się tak zmysłowo. Dwie podniecone kobiety, bez skrępowania prezentujące swoją nagość, jęczące pod wpływem pieszczot, którymi raczyły się tak obficie.
– Teraz są do mojej dyspozycji! Czekają na zaspokojenie! Przeze mnie! – potrząsnąłem głową. – Pora obudzić się! To tylko sen! – wykrzyczałem w duchu.
– Ty! Ogier! No, rusz się wreszcie! Cze-ka-myy! – warknęła Natka, ale chwilę później naprężyła się, unosząc plecy wygięte w łuk i opierając się na głowie. Cicho zawyła. Dochodziła.
Julcia energicznie pracowała dłonią. Słyszałem znajomy odgłos. Chlupotało w cipce Natki.
– Ech, ty! Najchętniej wyjebałabym cię jakimś kijem! – stęknęła czule do kochanki, poruszając dłonią. – Bo nie mam strapona – wyjaśniła chłodnym głosem, patrząc na mnie.
– No, no... – zdołałem wyrwać z siebie jedynie taki przejaw akceptacji dla jej poglądów. Nawet nie kiwnąłem głową.
– Ależ ona ma dużą pochwę! – Julka odchyliła się, podnosząc nogę Natki ugiętą w kolanie i cofnęła dłoń. – No, zobacz! – rzuciła niecierpliwym tonem, widząc mój brak zdecydowania, ...
... mimo tak otwartej i lubieżnej zachęty. Moje zdumienie i opór w wykonywaniu poleceń zaczynały irytować kochanki.
#
W końcu przełamałem się i wsadziłem w Natkę palce. Dziewczyna jęknęła przeciągle. Powoli poruszałem dłonią.
– Rozpychaj suczkę, ile tylko chcesz! – śmiała się podniecona Lulka. – Pokaż dziewczynie, co potrafisz z nią zrobić!
Wsadziłem trzeci palec. Jedna jęczała coraz głośnie, a druga śmiała się, coraz bardziej podniecona takim widokiem. Potem wcisnąłem czwarty palec. Natka prawie poderwała się! Partnerka przycisnęła ją swoim ciałem, objęła nogami w szpileczkach, zręcznie mijając moją rękę, więc Nacia wiła się i jęczała, prosząc, nie!, już błagając, żebym przestał! Julka, zdecydowanym ruchem głowy i surowym spojrzeniem, zabroniła mi przerywania pieszczoty, a potem długim pocałunkiem zamknęła usta kochanki. Teraz obie tuliły się i wiły. Byłem pod takim wrażeniem, że z mojego penisa wyciekał śluz. Czułem, że slipy są mokre.
– A co tam... – zdecydowałem po krótkiej chwili wahania.
Wolną lewą rękę położyłem na pośladku koleżanki. Był taki rozgrzany... I jędrny. Z przyjemnością głaskałem, a chwili później miętosiłem go. A ona jeszcze poruszała pupą i rozsunęła nogi. Płynnym ruchem szybko wcisnąłem dwa palce do pochwy. Weszły bez żadnego oporu! Taka była mokra!
– Zwiększam wymagania – ostrzegłem Julkę, ale chyba nie słyszała mnie. Poruszała pupą, nadziewając się na moją dłoń. Niewiele później nie wytrzymałem i wcisnąłem w nią jeszcze dwa palce. Zassała ...