1. Jubileusz


    Data: 25.10.2023, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomnick

    ... tapczanie leżała ta ruda. Natalia. Jej szpileczki i ubranie leżały w nieładzie obok tapczanu. Jedną nogę spuściła na podłogę. Wtedy Julka usiadła między nimi. Kochance podała butelkę. Czekając, aż napije się, delikatnie głaskała jej cipkę. Znowu widziałem duże, ciemne sutki piersi Natalii, ale teraz nie były okryte żadnym materiałem. Natalka odstawiła butelkę na podłogę obok tapczan i z rozkosznym westchnieniem wygodnie ułożyła się, jeszcze bardziej rozsuwając nogi. Prawą rękę podłożyła pod głowę, a lewą złapała pierś kochanki. Łagodnie uśmiechała się. Tak reagowała na intensywną penetrację pewnej siebie koleżanki.
    
    #
    
    – Co się tutaj dzieje?! – różne myśli kołatały się w mojej głowie, ale trzeźwiałem błyskawicznie.
    
    – No, przyłączysz się do nas? – zaczepnie spytała Julka. Nieznacznie przeciągała sylaby. Robiła to w sposób typowy dla kogoś, kto był na rauszu. Energicznie poruszała dłonią w kroczu kochanki. Przynajmniej jeden palec znikał w pochwie rudej! Ale cały czas patrzyła w moim kierunku.
    
    – Dziewczyna ma już wprawę i doświadczenie – dotarło do mnie. – Eee... Chętnie pooglądam – głośno odpowiedziałem na pytanie Julki.
    
    – Pooglądasz sobie w necie! – warknęła Julka i drugą dłonią chwyciła mnie za genitalia. Stęknąłem z bólu. To był mocny chwyt.
    
    – Ale podzielimy się? – szepnęła podpita Natka, też sięgając do mojego krocza.
    
    – Jasne! Starczy dla nas obu!
    
    – Kurde, dzieli się mną, jakbym był jej własnością! – byłem zdumiony jej pewnością siebie.
    
    – Fajny ...
    ... chłopak – sapnęła podniecona Natka.
    
    Aż się zdziwiłem na taki komplement. I wtedy... Olśnienie! Dotarło do mnie, że ona wcale mnie nie poznała! Po przyjeździe krytykowała nas, a teraz pasowałem jej jako facet do spółkowania! W ogóle nie skojarzyła mnie z facetem, który poczęstował ją mocnym drinkiem.
    
    – Albo jest tak nawalona, że już nie rozróżnia rysów twarzy – przemknęło mi przez myśl. – Ale w obecnej sytuacji to zaleta.
    
    Julka układała się na leżącej na wznak Natalii. Zaczęły się całować. Namiętnie, gwałtownie. Objęły się. Nieznacznie poruszały się, ściskając. Znieruchomiały na chwilę. Lulka odchyliła się z uśmiechem. Obie głęboko oddychały. Zafascynowane sobą, wpatrywały się w siebie. Julka odchyliła ramiona i jej pierś zsunęła się na bok. Obok pojawiła się pierś Natki. Dziewczyny lubieżnie poruszały biodrami i pojękiwały z pożądania. Przytuliły się. Nie widziałem twarzy. Dłońmi zachłannie błądziły po ciałach.
    
    #
    
    – Nie istniałem dla nich! – zdumiony patrzyłem na Julkę. – Znaliśmy się, ale nigdy bym jej nie podejrzewał o skłonność do dziewczyn! A ona wyraźnie lubiła taki seks i na pewno nie bawiła się w ten sposób po raz pierwszy! I jeszcze na imprezie rodziców! Kuźwa, nawet nie zamknęły drzwi! – akurat to złożyłem na karb alkoholu. Już rozumiałem, dlaczego te pomieszczenia są tak zadbane.
    
    Dziewczyny nie przerywały namiętnych pieszczot. Zupełnie nie pasowałem do nich. Milczałem, patrzyłem, a one tak rozkosznie postękiwały.
    
    – Lulka rucha się z dziewczyną... – ...
«12...8910...»