-
Urodziny Basi
Data: 25.10.2023, Kategorie: Incest BBW, ciąża, rodzina, mama, Autor: wujas matwiejczuk
... plan. WTOREK Jarek siedział na leżaku i próbował skoncentrować się na opalaniu. Obecność tylu roznegliżowanych kobiecych ciał w przeróżnych rozmiarach przyprawiała go o zawrót głowy. Przypomniał sobie wczorajszą rozmowę z ciotką. Spojrzał na wygrzewające się przed nim kobiety. Mama była młodsza o 2 lata, faktycznie nie wyglądała na swoje 32 lata, urodą dorównywała nawet 25 latkom. Babcia mówiła, że to przez tę odrobinę sadełka, że chude osoby wyglądają starzej. Coś w tym było, ciotka zawsze chuda, prawie koścista wyglądała na 35 choć tyle nie miała. I gdzie ten tłuszczyk? Na pupie? Hmmm, ale wolę taki wypchany niż ten płaski u ciotki. Talię też ma w porządku, piersi... Nooo piersi ma dużo większe niż ciocia, z numer może dwa. Jezu, ale cyce, nic tylko miętolić. Ciekawe jakie są w dotyku, miękkie czy twarde? No a nogi? Fakt uda takie okrąglutkie ma, to i biodra ma szersze bo by śmiesznie wyglądała z takimi chudymi jak u ciotki, ale za to dłuższe są, hehe. Zajęty rozmyślaniem nie zauważył jak jego przyjaciel wypchał potężny namiot w bokserkach... Baśka trąciła siostrę. - Zobacz na niego - No co opala się - Zobacz na spodenki... - O ja cie... - Tak, tak kochana, a wczoraj chwalił twoje cyce - Pierdzielisz głupoty! - A żebyś widziała jak się wkurzył na tego faceta co cię zagadywał - On tylko... - Chłopak jest zazdrosny i definitywnie ma chęć na coś więcej niż buziak na dobranoc... Anna poczuła się nieswojo. Zdała sobie sprawę, że ...
... zamiast niesmaku i oburzenia poczuła coś w rodzaju zadowolenia, a sutki z minuty na minutę stawały się coraz bardziej widoczne. Obróciła się na brzuch. - Wystarczy, że ty zrobiłaś sobie dziecko z synem - A tak i powiem ci że żałuje, że tak późno... - Jesteś zboczona, pewno myślisz już o następnym, bo parka lepiej się chowa? - Niezły pomysł, ale nie na teraz - A na teraz? - Mogłabyś mi potowarzyszyć - Pewnie że cię będę odwiedzać i maleństwo też - Mogłybyśmy we dwie, każda z brzuszkiem... Było by raźniej, na spacerki będziemy chodzić z wózeczkami, ciuszki kupować... - Zwariowałaś! - Naprawdę nie czujesz instynktu? Zobacz tam, jaki śliczny berbeć siedzi pod parasolem, zobacz jaka słodka mordka, jak się śmieje... Anna zaczęła się łamać. To nie fair - pomyślała. Jasne że czuła, czuła to samo co każda kobieta po 30-tce. Czuła instynkt, chęć rozmnażania, dania życia, kochania, opiekowania się, potrzebę rodziny. - No co, naprawdę nie chcesz? - Wiesz, że tak... - To zajdź w ciążę, razem będziemy wychowywać nasze maluchy i opiekować się nimi. Ja już nie mogę się doczekać swojego. - Ale z kim? Kogo znajdę tak zaraz? - Spójrz przed siebie. Podniosła głowę i spojrzenia jej i Jarka spotkały się. Zaczerwieniła się - dobrze że nie słyszy o czym gadają. - Ma geny swojego ojca, kochałaś go prawda? Skinęła głową. Tymczasem Baśka ciągnęła dalej... - No właśnie, dobre geny, dobry charakter, zdolny jest, to będzie pewniak, wspaniały, piękny ...