Wyjazd na mazury cz.1
Data: 27.10.2023,
Kategorie:
Hardcore,
Podglądanie
Sex grupowy
Autor: pikselplus
... głos
- halo, chyba poczte ma - kasować? - tia, i ponownie wiadomości z pracy i jeszcze raz ten nieznany nam numer
- dobry, bo pan miał dzisiaj u nas rezerwacje, jest problem, weź pan oddzwoń
- ups - powiedzieliśmy jednocześnie.
Właśnie dojeżdżaliśmy do celu gdy zauważyliśmy co to był za problem, pod wskazanym adresem stały trzy samochody strażackie, gasili zgliszcza trzech drewnianych domków, byliśmy zszokowani
- poczekaj pójdę się zorientować, zobaczę co się stało i co dalej
Zostałam w samochodzie, nie wiem czemu ale się rozpłakałam, po parunastu minutach, mąż szedł z jakimś facetem
- dobry pani
- no chyba raczej nie jest dobry dla państwa
- ma rację, ale dobrze że teraz a nie jak byście byli w środku - roześmiał się, chyba właściciel
- w sumie to prawda - byłam roztrzęsiona troszeczkę - i co robimy wracamy? zapytałam męża
- pan powiedział że ich znajomi mają bardzo ładny domek, dobrze wyposażony, rozmawiał już z właścicielem ale jest sprawa którą trzeba rozwiązać
- mianowicie - odezwał się pan X - tak go nazwałam, gdyż nie wiedziałam jak się nazywa
- Wiesiek ma taką jakby willę, skubaniec jest drogi, ale to najmniejszy kłopot, tylko że ma tam już umówionych turystów, ale jeśli się dogadacie z nimi to Wiesiu nie będzie robił problemów aby was ulokować, nawet powiedział że da najlepszy pokój
- co to ma być? Adam weź coś zrób!
- oj spokojnie, pojedziemy i się zobaczy co i jak
- jakby co to pan dzwoń do mnie, powiedziałem jak ...
... dojechać
Nie wiem ale już mi się odechciało mazur, wracajmy do domu, miałeś przeczucie chyba…
- Aga, sprawdźmy co to za dom, kto tam będzie i zobaczymy
Dotarliśmy na miejsce, naprawdę, domek niczego sobie, Adam zadzwonił po pana Wieśka, po chwili przywitała nas bardzo sympatyczna pani, powiedziała że pokaże nam domek i pokój który mielibyśmy otrzymać w przypadku wyrażenia zgody na pozostanie. Otwierając drzwi mówiła o nieszczęściu jakie spotkało ich znajomego. Weszliśmy do środka, mały hall, i schody na górę, aneks kuchenny z dużą jadalnią, na lewo krótki korytarz, na końcu dwoje drzwi, na lewo małą łazienka a na prawo, ucieszyłam się jak to zobaczyłam, sauna, jacuzzi ogromne lustro na ścianie i z jedną szklaną ścianą prysznic. Na górze były cztery sypialnie i dwie łazienki
- ten pokój dla państwa, oczywiście jak się zgodzicie i zostaniecie - spodobał mi się, ogromne łoże małżeńskie, po bokach fotele, zabudowana szafa, telewizor, radio i kominek
- jak dla mnie rewelacja, zostajemy? - zapytałam męża
- to się okaże czy możemy zostać, wiesz nie tylko my tu będziemy i nie wiadomo kto przyjedzie i się zgodzi że możemy zostać
Kobieta, która nas oprowadzała, odebrała telefon, zostawiła nas i kontynuowała rozmowę na zewnątrz domu, zeszliśmy na dół i usłyszeliśmy jak nas opisuje - tacy chyba normalni około 30-40, na pewno małżeństwo, bo Henio mówił jak dzwonił - głupio było słuchać o sobie ale ciekawość była większa - elegancko ubrani, porządny samochód, chyba nowy - ...