1. Tato i ja, część VI


    Data: 06.11.2023, Kategorie: Geje Autor: Wino1901

    ... biorąc pod uwagę aktualną sytuację, muszę się do tego przygotować psychicznie, a po drugie muszę posprzątać porządnie i dokładnie mieszkanie. Tak, żeby mama widziała, że naprawdę daję radę – odpowiedziałem.
    
    - No OK. Porządki rozumiem, ale co masz na myśli mówiąc o aktualnej sytuacji?
    
    - No tato! Sypiamy razem, trochę mi głupio przed mamą.
    
    - Dlaczego? Przecież mama nie wie.
    
    - Ale ja wiem. Będę musiał uważać co powiedzieć, będę musiał też uważać na okazywanie Ci uczuć. Kocham Cię, pragnę, to widać w relacji dwóch ludzi.
    
    - No tak, ale godząc się na to założyliśmy, że takie sytuacje będą miały miejsce – powiedział rzeczowo ojciec. –Poza tym ja zakładałem, że będziemy się kochali również po powrocie mamy. Oczywiście ukrywając się, ale nie chcę rezygnować z Twojej ciasnej dziurki.
    
    - Tato ja też nie chcę rezygnować. Tylko muszę się do tego przygotować.
    
    - Oboje musimy się przygotować. Co do uczuć, to się tak bardzo nie martw, powiedziałem mamie, że bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Myślę, że On się ucieszy, jak zobaczymy, że się przytulamy.
    
    - No tak, ale na nasze gesty też musimy uważać. Już nie będziesz mógł mnie pocałować na przywitanie, albo złapać za dupę – odpowiedziałem.
    
    - Masz rację – powiedział uśmiechając się ojciec – to będzie bardzo trudne, bo masz fajną dupę do obmacywania. Poza tym pamiętaj, że musisz schować swoje przebranie. Szpil, lateksowej spódniczki, kosmetyków mama nie może znaleźć.
    
    - Wiem. Właśnie się zastanawiam, gdzie to ...
    ... ukryję.
    
    - No to się zastanawiaj. Bierz się za sprzątanie. A ja będę się szykował na ostatni seks przed przyjazdem mamy. Muszę go zapamiętać na tydzień.
    
    - Jasne. Mam nadzieję, że się jeszcze pokochamy dziś – odpowiedziałem zgodnie z prawdą.
    
    - Kocham to ja się z mamą skarbie, z Tobą się rucham i sięgam do najbardziej mrocznych miejsc mojej duszy.
    
    - No to mam nadzieję, że się poruchamy – odpowiedziałem z uśmiechem – no i przypominam, że dawno nie oznaczałeś swojego terenu. Teraz na 2 tygodnie musisz mnie oszczać.
    
    - Zrobię to z całą przyjemnością, a Ty nie kuś, bo mamy mało czasu. Już jest po 17.
    
    - No masz rację – odpowiedziałem.
    
    Skończyliśmy obiad, ja pozmywałem wszystko, zacząłem czyścić kuchnię, piekarnik. Tak naprawdę ogólnie było czysto, ale pomyślałem, że warto pozmywać okna i zrobić pranie. Myślę, że mama i tak znajdzie coś do poprawienia, ale w sumie w domu jest czysto. Wstawiłem pranie, schowałem swoje najnowsze „ciuchy” i kosmetyki do szafki na książki, którą miałem na klucz. Mama tam nigdy nie zaglądała, a zamknięta szafka podręczniki szkolne w wakacje jest czymś naturalnym. Przygotowałem sobie wszystko do zmywania okien, gazety do pucowania i zacząłem zmywać okna. Zacząłem od sypialni. Wiedziałem, że ojciec dopiero zjadł, przed chwilą mnie wyruchał, więc teraz będzie zbierał siły na kolejne byzkanko i nie będzie mnie szczypał za dupę, albo atakował na szybki numerek. Tak też było, przy okazji trochę pogadaliśmy. Po wymyciu okna w sypialni rodziców, ...
«12...8910...»