Blask
Data: 15.11.2023,
Kategorie:
przyjaciółka,
Romantyczne
Autor: GreatLover
... wziąć ją od tyłu, ale różnica wzrostu powodowała, że numerek na blacie odpadał – stół kuchenny również mógł nie być najlepszym miejscem.
Anka pochwyciła moje spojrzenie i bez słów zrozumiała, co zamierzam jej zrobić. Puściła do mnie oczko i nie bez trudu zepchnęła mnie z siebie. Z początku zdziwiłem się, gdy zręcznym ruchem poprawiła swoje ubranie, będąc pewnym, że zamierzała skończyć nasze amory, dlatego rozpromieniłem się, gdy zręcznie ześlizgnęła się przede mną na kolana i zaczęła gładzić moje spodnie w najbardziej napęczniałym miejscu. Spojrzałem na nią z góry z szerokim uśmiechem na ustach a ona, nie odrywając ode mnie wzroku przejechała dłonią po moim napiętym kutasie, który szalał pod wpływem jej dotyku. Mruknęła z uznaniem przejeżdżając dłonią po całej długości mojego przyrodzenia, drugą wprawnie rozpinając moje spodnie.
Szczęknęła klamra mojego paska, po chwili rozporek spodni zagrał swoją krótką melodię. Jeansy zaszeleściły lekko, gdy zsunęła je z moich bioder. Zerknęła krótko na moje bokserki, w których postawiłem najbardziej okazały namiot i szybko odwróciła głowę w stronę drzwi do kuchni. Wykorzystałem ten moment i szybko uwolniłem swojego przyjaciela – gdy Anka odwróciła głowę w moją stronę wydała z siebie zduszony jęk, gdy nagle wbiłem się w jej usta.
Nie zaprotestowała przeciw takiemu traktowaniu – nie stawiała żadnego oporu, gdy zacisnąłem ręce na jej włosach i nadałem rytm – jej wilgotne usta przesunęły się parę razy po moim trzonie.
- Jesteś ...
... wydepilowany? – spytała z niedowierzaniem, gdy uwolniłem jej wargi. Zafascynowana gładziła gładką skórę na moich jajach – po co?
- Po to – powiedziałem przyciskając jej twarz do krocza.
Anka instynktownie rozchyliła usta, pozwalając by moje klejnoty poczuły ciepło jej warg. Odczuwając coraz większą przyjemność przesuwałem na boki jej głowę, by poczuć jak pieści moje jądra. Ssała i lizała mnie z zapamiętaniem. Nie potrafiłem sobie przypomnieć, kiedy ostatnio było mi tak dobrze.
Oderwałem ją od siebie z głośnym cmoknięciem. Dalej trzymałem ją za włosy jak posłuszną suczkę i najwyraźniej nakręcało ją to. Zaśmiała się cicho patrząc na mnie i oblizując usta. Nie potrzebowałem lepszej zachęty – skierowałem swojego sztywnego chuja w odpowiednim kierunku i po chwili znów poczułem znajomy dotyk jej ust i języka. Narzuciłem jej solidne, mocne tempo, które dzielnie wytrzymywała. Oddychała szybko, przez nos. Co chwila rzucałem okiem na drzwi i puszczałem do niej oczko, dając jej znak, że wszystko jest w porządku.
- Jest ok...jest ok...ssij go kotku...ssij... - powiedziałem cicho wbijając go głębiej na krótką chwilę. Drgnęła na całym ciele, ale nie cofnęła głowy – grzeczna dziewczynka...
Zaśmiała się wypluwając moje przyrodzenie z ust, zostawiając na nim spore porcje śliny. Otarła wierzchem dłoni zbolałe usta i chwyciła mnie mocniej, pewnie, stanowczo trzepiąc mojego rumaka.
- Ależ ty mnie męczysz – powiedziała z udawanym wyrzutem a ciche, mlaszczące dźwięki poniosły się po ...