1. Uprowadzenie, feminizacja i zniewolenie cz. 4


    Data: 15.11.2023, Kategorie: Hardcore, Trans BDSM Autor: ssmstrs

    ... się odwdzięczysz. Dobrze?
    
    - Tak Magdo, dla ciebie wszystko. – Oznajmiłam ochoczo, bo naprawdę polubiłam tę piękną kobietę.
    
    Magda zaczęła z wolna zsuwać z siebie spódnicę. Pod spodem miała pończochy na koronkowym pasie i czerwone koronkowe majtki pasujące do stanika. Gdy tylko je zdjęła, nie mogłam uwierzyć własnym oczom temu co zobaczyłam. Pod majtkami Magda miała męskie jądra i tylko je. Nie było widać ani śladu penisa. W jego miejscu widoczna była ledwie dostrzegalna blizna i niewielki otwór.
    
    - No co tak patrzysz, liż mnie! – Krzyknęła zniecierpliwiona Magda i szarpiąc mnie za włosy przycisnęła twarz do swojego krocza. Pachniała lepiej niż wszystkie kobiety jakie miałam okazję poznać. Ochoczo lizałam krocze Magdy, która jęczała z rozkoszy. Ssałam jej jądra nie myśląc o tym, że Magda była kiedyś facetem. Podniecało mnie jej seksowne ciało. Całowałam i lizałam miejsce, w którym powinien być ptaszek. M
    
    o kilku minutach zmęczona i wyczerpana puściła moje włosy i pozwoliła mi odsapnąć.
    
    - Magda, ty jesteś sissy? – Wydusiłam zdyszana.
    
    - A ty myślałaś, że kim? Kobietą? Nie było mi to dane, ale jak widzisz ładnie mnie zrobili. Wszystko przed tobą.
    
    - Co ci się stało tu na dole między nogami?
    
    - To długa historia. Opowiem ci skróconą wersję ku przestrodze. Kilka lat temu poznałam Pana Roberta na portalu internetowym o tematyce BDSM. Byłam wtedy biseksualnym crossdresserem i kręciło mnie przebieranie za kobietę. Wysłałam mu swoje zdjęcia i napisałam, że ...
    ... chciałabym spróbować być uległą dziewczyną. Pan Robert był mną zainteresowany i chciał koniecznie mnie poznać. Spotkaliśmy się. Nim się obejrzałam byłam przebrana jak najseksowniejsza laska i miałam w swoich ustach jego kutasa. Potem wzięłam go jeszcze w tyłek. Był moim pierwszym i rozdziewiczył mnie. Pech chciał, że nagrywał całą naszą sesję. Szantażował mnie potem tym nagraniem i wymagał, żebym spotykała się z nim co weekend jako suka. Trwało to przez dobry rok. W końcu miałam tego dość. Nie widziałam siebie w roli czyjeś własności i chciałam się od niego uwolnić. Przestałam stawiać się na spotkania. Nie wiem jak, ale znalazł mnie i gdy się ocknęłam byłam już jego własnością. Na szyi miałam tę obrożę. – Powiedziała Magda pokazując lśniący kawał stali zakuty na smukłej szyi.
    
    - Zniewolił cię tak jak mnie?
    
    - Niezupełnie. Na początku sama przyszłam do niego, a Pan umiał to wykorzystać. Przekonał mnie, żebym spróbowała jak to jest być suką. Gdy już mnie posiadł nie mogłam uciec, a gdy się sprzeciwiłam i próbowałam zbiec od Pana, to skończyłam zakuta w obrożę i zmuszona do służby jako niewolnica. W kroczu założono mi klatkę, trochę podobną do twojej, a na piersiach przyklejono cycki. Ja dostałam mniejsze niż twoje. Tak zrobiona zostałam sprzedana pewnemu sadyście, któremu nie chciał stanąć, dopóki mnie porządnie nie sprał.
    
    - Co się potem działo?
    
    - Służyłam, bo co miała zrobić. Trwało to ponad rok. To było straszne, bo codziennie byłam bita i poniewierana. Nie za karę ale tak ...