U źródeł (I)
Data: 06.12.2023,
Kategorie:
Podglądanie
Pierwszy raz
Lesbijki
Autor: Allegra_Monte
... Zwykle pod ścianą małego magazynku stali chłopcy z kamienicy, prawie wszyscy starsi od nas. Stali tam czy to w dzień powszedni, czy w święto i nieraz zastanawiałam się, czy oni w ogóle chodzą do szkoły. Tym razem podwórze było całkowicie puste. Nie zdziwiło mnie to, widać nie tylko ja postanowiłam skorzystać z budzącego się lata. Skierowałam się ku bramie, kiedy nagle usłyszałam głośny, metaliczny brzęk. Dobiegał z magazynku. Sama nie wiem dlaczego zareagowałam. To mógł być kot albo nawet szczur. Zresztą cokolwiek by to nie było, co mnie to obchodziło? A jednak przyciągana ciekawością, podeszłam do drzwi szopki i zaczęłam wsłuchiwać się w szmery. Prawie od razu usłyszałam ściszone głosy. Kilka męskich i... Sarotte - byłam pewna, że ją też usłyszałam. Coś jednak powstrzymało mnie od zapukania. W głosach dobiegających z pomieszczenia było coś niepokojącego, tajemniczego. Wycofałam się spod drzwi i jak najciszej obeszłam magazynek. Z drugiej strony znajdowało się okno. Jęknęłam, widząc kawałki żelastwa porośnięte chwastami i pokrzywami, ale byłam coraz bardziej ciekawa... Oczywiście, że coś podejrzewałam. Nie byłam dzieckiem. Wiedziałam, że chłopcy i dziewczęta zabawiają się ze sobą, a czasami może z tego powstać dziecko, czego trzeba za wszelką cenę uniknąć. Ale, że Sarotte?
Udało mi się uniknąć hałasu i sparzenia pokrzywami. Za szopką śmierdziało moczem, chłopcy musieli używać tego miejsca jako toalety. Skrzywiłam się z niechęcią i ostrożnie stanęłam na odwróconej ...
... puszce po farbie. Zerknęłam do środka.
Najpierw nie widziałam zbyt dużo. W pomieszczeniu panował półmrok. Na szczęście brudna szyba była po części wybita, w przeciwnym wypadku nic bym nie zobaczyła. Wyciągnęłam szyję i... Sarotte siedziała w rozkroku na małym taborecie. Obok niej stało trzech chłopaków, w których rozpoznałam starych bywalców podwórza. Wstrzymałam oddech, próbując zrozumieć, co dokładnie widzę. Serce uderzyło mocniej, poczułam jak moje policzki napełniają się gorącą krwią. Chłopcy stojący po obu stronach Sarotte mieli opuszczone spodnie. Ich białe pośladki były wyraźnie widoczne w półmroku. Nie tylko pośladki przyciągnęły moją uwagę. W stronę mojej przyjaciółki, prawie dotykając jej twarzy, sterczały trzy prącia. Chłopcy poruszali rytmicznie dłońmi, a Sarotte dwoma rękami głaskała ich po udach i mosznie. Słyszałam głośne, coraz szybsze oddechy.
To był pierwszy raz, kiedy zobaczyłam coś takiego i przyznaję się, że zrobiło to na mnie piorunujące wrażenie. Z mieszaniną wstrętu, wstydu i podniecenia, wpatrywałam się we wstrząsającą scenę rozgrywającą się przed moimi oczami. Zapomniałam o całym świecie, czekając na rozwój sytuacji.
W pewnym momencie jeden z chłopców zaczął poruszać ręką szybciej niż pozostali, a jego pośladki zaczęły podrygiwać i nagle znieruchomiał. Nie widziałam dokładnie, co się stało, ale widząc, jak Sarotte ociera twarz, domyśliłam się, że z członka chłopaka musiała wylecieć sperma. jak do tej pory znałam ją tylko ze słyszenia. Jeden z ...