1. Ratownik z przypadku cz.1


    Data: 23.12.2023, Kategorie: Hardcore, Pierwszy raz Autor: wojtur24

    ... opadała na dół. Ruchy te były coraz szybsze i gwałtowniejsze. Uda Tomka dotykały do jej pośladków. Wbijał się w nią całym swoim kutasem. Trwało to kilka minut a ból zaczął ustępować.Jęki Wiktorii przestawały być wyrazem bólu a raczej coraz większej rozkoszy. Otworzyła oczy a dłonie samoczynnie zaczęły pieścić nabrzmiałe piersi. Coraz bardziej oddawała się tej chwili a jak przestała myśleć o bólu, to i przestała go odczuwać. ruchał ja teraz już na całego a ona przyjmowała w siebie tą dosyć dużą pałę, odczuwając coraz większą rozkosz. Łezki, które wypłynęły z jej oczu podczas defloracji teraz spłynęły w trawę. Z zastraszonego przez ojca kurczaczka stawała się kobietą.
    
    Czuł jaka jest ciasna ale uprzednie pieszczoty spowodowały, że jego kutas wchodził coraz głębiej. Rozciągające się pomalutku ścianki pochwy dziewczyny otulały szczelnie jego chuja, który zagłębiał się w nią coraz dalej. Wreszcie był w niej cały. Czuł jak jej jędrne pośladki muskają jego umięśnione uda, gdy wbijał się całym swoim orężem w jej norkę, jak zamykają się tuż za cofającym się kutasem i potem rozchylają by przyjąć go gościnnie aż do końca. Widział, ze dziewczyna przechodzi z fazy bólu rozdziewiczenia w fazę euforycznej ekstazy kobiecego orgazmu. jej pochwa zaczęła pulsować i zrobiło się w niej gorąco jak w piekiełku. Przyspieszył mocno swoje ruchy frykcyjne. I tak jak na początku wchodził w nią delikatnie, wsuwał powoli jak wąż w swoje zimowe legowisko, tak teraz poruszał się żwawo w górę i w dół, ...
    ... jak dziki koń pokonujący wartki strumień. Spadał w głąb i wynurzał jak mewy igrające z falami. Wykonywał głębokie i płytkie uderzenia, dość jednostajnie i miarowo, by po chwili uderzyć jak kamień opadający na dno morza. Pchnął gwałtownie znienacka, jak przestraszony szczur uciekający do swojego legowiska. Zatrzymał się na moment, wstrzymał oddech, pomyślał o czekającej go za chwilę rozkoszy i znowu spadł na nią jak orzeł nurkujący na umykającego zająca. Uderzał raz z lewej strony raz z prawej, jak rycerz rozbijający szyki wroga. Różnicował doznania. Raz pchał słabiej, raz mocniej, głęboko i płytko. Oparł się na rękach, uniósł biodra, wstrzymał oddech i za moment jednym szybkim ruchem zanurzył się w niej tak głęboko jak tylko mógł. To było starcie jakby ogromny żaglowiec walczył z falami płynąc na spotkanie z burzą.
    
    - Taaak... Jeeeszczeeee...Mooocnieeej... - cicho jęczała w swojej chwili ogromnej orgastycznej rozkoszy.
    
    Tomek czuł, że i jego chwila zbliża się coraz bardziej. Jego kutas zaczął jakby jeszcze rosnąć. Oddech znacznie się przyspieszył. Na twarzy pojawił się grymas, który był skutkiem napinania się mięśni. Znacznie przyspieszył swoje ruchy i wchodził w nią z ogromnym impetem, nie zwracając już wcale uwagi na jej reakcje. Zaczął odczuwać niezwykle przyjemne skurcze wewnątrz swojego kutasa. nagle wyrwał go z niej i klęknął. Chwycił w dłoń śliskiego chuja i zaczął go walić jak szalony. Pierwszy wytrysk był ogromny. Z pulsującego kutasa buchnęła sperma jak z krateru ...
«12...4567»