Barbara (II)
Data: 24.12.2023,
Kategorie:
małżeństwo,
Zdrada
Sex grupowy
Podglądanie
Autor: Diabełwgłowie
... ciasnym wnętrzu.
Nie słyszał jeszcze tak głośnego orgazmu w wykonaniu swojej żony. Jej ciało wygięło się w łuk, w sposób prawie nienaturalny. Miał wrażenie, że dłoń Adama za chwile zostanie zmiażdżona. Jeszcze kilka wstrząsów i Basia bez sił opadła na kanapę. Kochanek, ostrożnie wyjął dłoń, której miejsce zajął natychmiast język Jagody. Do Barbary chyba dopiero teraz dotarło, co się dzieje, bo szerokimi ze zdumienia oczami spojrzała w dół. Chwyciła głowę koleżanki i przyciągnęła ją do siebie.
- Co ty robisz wariatko? – zapytała słabym głosem, który szybko został stłumiony przez pocałunek. Dwie, całujące się kobiety wyglądały niesamowicie erotycznie, tym bardziej, że w rozciągniętej do granic możliwości kobiecości Basi, zdecydowanym pchnięciem rozgościł się członek Adama, czemu towarzyszył, kolejny, stłumiony przez pocałunek jęk.
Oczywiście, żaden nie pomyślał o zabezpieczeniu – z przekąsem zauważył Krzysztof, który z wypiekami na twarzy i kutasem w dłoni obserwował całą scenę. Dobrze, ze Basia ma spiralę – uspokajał się w myślach. Obserwował teraz plątaninę błyszczących od potu ciał. Nogi Basi sterczały wysoko w powietrzu, podtrzymywane przez Adama, a jego umięśnione pośladki poruszały się rytmicznie, wbijając potężny tłok w drobną brunetkę. Robert posuwał Jagodę z coraz większą siłą. Jej jędrne i duże piersi kołysały się w rytm uderzeń członka. Narastające jęki, świadczyły o zbliżającym się szczytowaniu. Robert był w tej komfortowej sytuacji, że już raz przeżył ...
... rozkosz i teraz mógł się bardziej kontrolować. Tego samego nie można było powiedzieć o Adamie, który równie z narażony na podniety przez cały wieczór, dość szybko zaczął sapać i wykonywać nieskoordynowane pchnięcia.
Aaaaaarghhhh!!! – zaryczał coś nieskładnie i z całą mocą pchnął kutasa, którego końcówka musiała penetrować teraz najdalsze zakątki pochwy. Krzysztof z dziwną fascynacją obserwował strużkę spermy która powoli spływała po kroczu Basi, tworząc plamę na kanapie. Kobieta była chyba nie do końca zaspokojona, bo ostatkiem sił przyciągała kochanka do siebie. Adam jednak miał dość na ten moment.
- Zmiana panowie. Potrzebuję mocnych wrażeń. Adam, chcę żebyś mi dogodził tak jak Basi, no wiesz, dłonią. To było niesamowite! – zarządziła Jagoda. – Robert, zerżnij ją tak żeby popamiętała. Tylko ułożymy się inaczej – dodała jeszcze.
Basia była w zbyt dużym amoku aby kontrolować sytuację. Jagoda położyła się na plecach, nakazując jej klęknąć na czworaka w pozycji sześćdziesiąt dziewięć. Tym sposobem, drobny tyłek brunetki prężył się dumnie w powietrzu, a soki Adama cały czas sączące się z jej wnętrza zaczęły spływać prosto w rozchylone usta blondynki. Ku zaskoczeniu jej męża, dość ochoczo i bez ociągania przyssała się wargami do łechtaczki koleżanki, podczas gdy Adam zaczął zabawę z palcami. Jeden, drugi, trzeci… Krzysztof liczył i obserwował w napięciu. Tym razem gra była jeszcze bardziej perwersyjna, bo co chwilę, kochanek wysuwał palce, które Basia z wielkim zapałem ...