Wakacje z pieprzykiem: Final story
Data: 29.12.2023,
Kategorie:
koleżanki,
wakacje,
Sex grupowy
Autor: gall anonim
... wcześnie a z tego co widziałam to za dużo rozrywek tu nie ma. Masz jakieś propozycje? - zapytałam Alicje patrząc w okno za którym była ściana wody.
- Mam laptopa ze sobą jakby co - powiedziała udając się do szafy i wyjmując zapięty w torbę sprzęt.
- OOOOO to może nie będzie aż tak źle, a masz tutaj zasięg? - zapytałam podrywając się z łóżka momentalnie.
- No jasne że mam- włączyła go i zaczęła się w końcu ubierać, co i ja uczyniłam czekając na to aż skończy się ładować. Założyłam białe leginsy, krótką koszule i nieśmiertelne buty nike.
Przeglądałyśmy zawartość jej laptopa, lecz w pewnej chwili zapytałam
- Może pójdziemy na dół i coś zjemy, bo czuje właśnie jak mnie skręca z głodu? - zapytałam robiąc zbolałą minę
- Masz racje później dokończymy - zapowiedziała wstając i chowając laptopa pod kołdrę.
Schodząc na dół do baru spotkałyśmy znajomych mężczyzn z wejścia. Pomachali nam stojąc dalej pod drzwiami i pijąc następne piwo, odpłaciłyśmy im tym samym posyłając szczere uśmiechy. Zamówiłyśmy gorący posiłek dwudaniowy (zupa i zestaw obiadowy) i po piwku z sokiem. Odpoczywałyśmy po forsownym marszu rozmawiając o wszystkim. Po krótkim czasie weszli dwaj faceci z pod drzwi i zamówili kolejną kolejkę. Przyjrzałam im się nieco lepiej gdy stali przy barze. Byli zadbanymi, dobrze ubranymi, postawnymi facetami na oko jeden 35-40 drugi koło 45 lat. Popatrzyli na nas widząc że przyglądamy im się, jednak pozdrowili nas tylko unosząc kufle z piwem i wyszli. Trochę ...
... przynajmniej mnie to zdziwiło - jeden przyglądał się mojemu ciału nachalnie godzinę temu, a teraz mając sposobność podejścia i zagadania nic nie zrobił, hmmmmm.
Dokończyłyśmy jasne pełne i wróciłyśmy do pokoju. Alicja zaraz wyjęła laptopa i włączyła internet, wtedy zapytałam ją:
- Byłaś kiedyś na czacie?
- Czasami, ale nie miałam na to czasu i jakoś mnie to nie kręciło. O czym ja mam rozmawiać z kimś kogo nawet nie widzę? - odpowiedziała wzruszając ramionami.
- Wiesz ja czasem wchodzę na czata i rozpalam chłopców rozmowami o seksie - odpowiedziałam jej zbliżając się bardziej do niej. Popatrzyła na mnie i chwilkę się zastanawiała. W końcu powiedziała ustępując mi miejsca przed ekranem:
- Nieźle brzmi, wejdź i zobaczymy jak się rozwinie.
Od razu weszłam na czat wirtualnej polski, wybrałam pokój o nazwie "seks" i weszłam.
- Jaki sobie wybierzemy nick? - zapytałam ale Alicja nie była zdecydowana i zapytała mnie
- A ty jakiś używałaś wchodząc?
- To zależała od nastroju - gdy byłam podniecona byłam mokrą cipką, chętną Karoliną, ciasną dziurką, nieraz byłam po prostu Karolina 24 - odpowiedziałam jej i pytająco popatrzyłam. Ala chwile myślała i zaproponowała
- A może "dwie cipki 24 i 36", ok? - popatrzyła na mnie, zauważyłam, że spodobało jej się to.
- Jak najbardziej - wpisałam nick i weszłam.
Gdy strona załadowała się Alicja zapytała mnie lustrując "listę gości":
- To do kogo najpierw napiszemy? - mówiąc to zagryzała wargi. Popatrzyłam na nią i ...