1. Spóźnione Mikołajki


    Data: 06.01.2024, Kategorie: Brutalny sex Sex grupowy Autor: Baśka

    To opowiadanie zaczynam od przedstawienia Karoliny, czyli Karolci. Karolcia pracuje w Zakładzie Kosmetycznym Ewy, do którego przychodzę systematycznie w każdą środę. Ukończyła kiedyś technikum kosmetyczne, dorobiła jeszcze w Izbie Rzemieślniczej dokumenty fryzjerki męskiej i damskiej. Ponieważ trochę odrosły mi włosy poprosiłam właśnie Karolcię, aby mi je trochę skróciła i wyrównała. Kiedy tak się mną zajmowała zauważyłam, że jest jakaś radosna, szczególnie wesoła. Więc, prosząc, aby się nade na pochyliła, zapytałam ja, co jest przyczyna tej jej wesołości.
    
    A ona, popatrzyła mi prosto w oczy i stwierdziła, że już nie może doczekać się soboty, bo jest umówiona na super randkę. Popatrzyłam na nią i stwierdziłam, to może byś mnie też umówiła, przecież je też jestem sama. Zdziwiła się moim stwierdzeniem, powiedziała, że tym razem to niemożliwe, ale przemyśli tę propozycję. Tak minął prawie miesiąc od tej rozmowy, ponownie jest środa i Karolcia, jak mnie tylko zobaczyła, natychmiast podbiegła, mówiąc, że ma ważną sprawę i musi ze mną porozmawiać. Uzgodniłyśmy, że po zabiegach pojedziemy do mnie. W domu zrobiłam kawę, było jakieś ciasto, zrobiłam drinka z zasiadłyśmy w salonie przed kominkiem do rozmowy. Historia, jak Karolcia spotkała się z Martą i jak weszła do jej "klubu" to temat na oddzielne opowiadanie. W tym momencie było ważne, że w poniedziałek dostała telefon, w najbliższą sobotę jest spotkanie i może przyjechać ze znajomą.
    
    Sprawa była jasna, szykowała się niezła ...
    ... zbiorówka. Poprosiłam Karolcie, aby dała mi dzień do namysłu, ale w czwartek rano stwierdziłam, że jak ona tam jest, to dlaczego nie mogę również jechać ja. Zadzwoniłam, że jadę i chcę wiedzieć, o której po mnie przyjedzie. Otrzymałam wiadomość, że w sobotę o szóstej i na tym się rozmowa skończyła.
    
    Praktycznie punktualnie przyjechał po mnie samochód, duża Toyota, poznałam Martę i Krzysztofa, na pierwszy rzut oka bardzo mili ludzie i pojechaliśmy. Najpierw było zapoznanie się, w trakcie którego okazało się, że panów jest trzech, mnie przedstawił się Adam, później Wojtek. Następnie była pierwsza niespodzianka. Karolcia nie uprzedziła mnie, że zaraz po wejściu każdy idzie po przydzielonego pokoju, gdzie się rozbiera z "cywilnych ubrań" i zakłada służbowy, biały frotowy szlafroczek. Ja byłam w pokoju z Adamem, ale udało nam się bezkolizyjnie zamienić okrycia.
    
    Zeszliśmy do salonu, w którym panował przyjemny półmrok, wszyscy zasiedli do stołu i poszły pierwsze toasty. Nie trwało to długo, kiedy Adam dał mi znać i poszliśmy na górę. Młody, dobrze zbudowany mężczyzna, pomyślałam, może być dobrze. I nie pomyliłam się, położył się obok mnie i przez chwilę pieścił moje Piersi, bardzo go ucieszyły, kiedy Brodawki stanęły szybko na baczność, przesunął rękę w kierunku wzgórka łonowego, zdziwiło go, że jestem wygolona, po czym wsunął palec w Szparkę. Poczuł, że jest wilgotna, uniósł się na łokciu mówiąc do mnie - chce Cię. Ja rozłożyłam szerzej nogi, a kiedy poczułam go za sobą, lekko ...
«1234...»