1. Tylko masaż


    Data: 25.01.2024, Kategorie: Nastolatki bez seksu, masaż, pieszczoty, Autor: Andriu102

    ... Twego ciała. Masuje teraz cytrynki, ugniatam je do momentu, aż sutki osiągną kolor dojrzałej wiśni i będą stały na baczność, jak młode wojsko. Gdy osiągam swój cel przypinam się do nich, jak małe dziecko do piersi matki, na przemian, ssie i subtelnie podgryzam, aż słyszę Twoje jęczenie. Trwa to dłuższą chwilę, gdy w końcu postanawiam przejść do części kulminacyjnej naszego spotkania. Dla pewności jeszcze raz spoglądam w Twe oczęta, widzę w nich pełne przyzwolenie i aprobatę do moich poczynań. Moje dłonie wędrują wzdłuż Twojego ciałka, w te i z powrotem gładząc aksamitną skórę. Czas zacząć masaż erotyczny. Subtelnymi ruchami daje Ci do zrozumienia, abyś rozchyliła nóżki. Zajmuje strategiczne miejsce między Twoimi udami i czule całuje ich wewnętrzną stronę. Ręce zmierzają ku Twojej brzoskwince, omijają wzgórek łonowy. Delikatnie masuje Twoją różyczkę, jest taka wilgotna, jakby zroszona poranną rosą. Jesteś tak rozpalona, że Twój kwiat ma karmazynowy kolor. Chcę spróbować Twojego smaku, językiem wodzę wzdłuż szparki, a Ty cała drżysz. W odpowiednim momencie stanowczo wbijam się w Twoje wnętrze, a soki spływają mi po języku, wspaniale smakujesz. Korzystam z okazji i buszuje w środku, tak długo aż usłyszę Twoją reakcje. Ciche stękanie, zmienia się w coraz głośniejsze jęki. Wystarczy tych pieszczot, czas zmienić narzędzie i spróbować czegoś innego. Język zastępuje palcem, najpierw delikatnie potem stanowczo prę naprzód, Twoja ciasnota mnie onieśmiela, ale grymasy zadowolenia na ...
    ... twarzy upewniają mnie, że Ci się podoba. Ruchem posuwisto zwrotnym pobudzam Twoje ciało tak długo, aż oddech staję się urwany i zaczynasz sapać. Zmieniam pozycję i ilość palców, wsuwam teraz dwa paluszki, a Twoje zadowolenie nie maleje i brzoskwinka ocieka sokami. Nie zwalniam tempa, chce żebyś długo i zadowoleniem wspominała tę noc. Czuje skurcze Twego ciała, więc dokładam jeszcze jednego palucha, aby polepszyć Twoje odczucia. Rzucasz się teraz po łóżku, jakby w ataku padaczki, a skurcze w Twojej muszelce są coraz silniejsze, jęki przechodzą w krzyk. Krzyk zadowolenia, gdy Twoim ciałem szarpie konwulsyjny spazm i wyginasz się jak kocica. Chyba doszłaś, ale nie wiem, tylko Ty znasz odpowiedź, może tylko udajesz... Wyciszasz się, oddech masz coraz bardziej miarowy. Uwalniam Twoją norkę od trzech nieproszonych gości, a razem z nimi wypływa stróżka Twego nektaru. Spijam go czym prędzej. Wycofuje się ze strategicznego przyczółka między Twoimi udami i przytulam Cię. W tej pozycji pozostajemy do chwili gdy ochłoniesz. Trochę czasu upływa, zanim powracasz do rzeczywistego świata, a ja w tym czasie nasycam się bliskością. Twoje maślane oczka wracają do normalności, spoglądasz teraz na mnie swoimi pięknymi i bystrymi oczami, uśmiechasz się. Chcesz coś powiedzieć, ale przykładam palec do ust i wydaję z siebie sugestywne - Ciii. Przywieram do Twojego ciała i tak trwamy dość długo. Zaczynasz się wiercić, chyba Ci nie wygodnie na twardej podłodze.
    
    - Choć na łóżko, utulę Cię do snu - ...
«1...3456»