Niezły numer
Data: 26.10.2019,
Kategorie:
Dojrzałe
Mamuśki
Autor: GreatLover
... szczęście kontrolował się robiąc mi to, co robił. Moje okrzyki bólu i przyjemności na pewno go nakręcały – czułam jak sztywniał w moim wnętrzu.
Po kilku rundach z wkładaniem i wyjmowaniem Adam zrobił coś, co mnie zaskoczyło – wsunął delikatnie czubek w moją pupę i powoli splunął na miejsce, w którym nasze ciała się połączyły. Poczułam, jak ciepła ślina rozlewa się po penetrującym mnie penisie.
- Aaaaaaaaach!
- Lubisz to, prawda?
- Taaaaaaaak, lubię, taakkk!
Pochylił się nade mną rzucając krótką komendę "daj mi cycki"
- Bierz je... - wysapałam kładąc jego śliskie, chciwe dłonie na moich półkulach.
Obydwoje jęczeliśmy w ekstazie. Czułam jego silne biodra, które napędzały pieprzącego mnie kutasa. Mój tyłek falował a Adam co chwilę, na przemian kąsał i lizał moje ucho. Pieprzył mnie... nie, to złe określenie – on używał mnie, tak, tak, UŻYWAŁ mnie do sprawienia sobie przyjemności.
Po tym całowaniu, lizaniu i solidnym rżnięciu Adam wysunął się ze mnie i bez pytania o zgodę włożył mi całego fallusa w cipkę. Przez sekundę w mojej głowie przeleciały informacje z Pani Domu, w której seksuolożka (
) grzmiała, że to niezdrowa, stwarzająca zagrożenie dla życia dewiacja seksualna, że konieczna jest prezerwatywa... wiedziona ciekawością znalazłam pornosa w którym para kochała się w taki sposób: aktorka krzyczała z rozkoszy – dzięki Adamowi dowiedziałam się, że wcale nie udawała...
Adam wykonał parę pchnięć, wyjął swoje przyrodzenie i z powrotem włożył je do ...
... niedawno używanej pupy. Znów pchnął kilka razy i wbił się w moją cipkę... zamienił miejsca tak często, że straciłam rachubę...
- Lubi to Pani? – zapytał siląc się na wesołość, sapiąc z wysiłku
- Tak, Młody... nie przestawaj...
- Nie zamierzam – powiedział, wbijając się w mój tyłeczek i zaczął go posuwać
- Uhh!
Mój słodki sen dalej trwał. To było moje najintymniejsze, najbardziej perwersyjne zbliżenie z jakimkolwiek mężczyzną. Czułam, że tamtego dnia przekroczyłam wszelkie granice.
- Dochodzę... – usłyszałam go i poczułam jak solidnie dyma mnie w pupę
- Poczekaj chwilę... poczekaj! – wybłagałam opierając rękę na pracujących mięśniach jego brzucha. Popatrzył na mnie zdziwiony gdy ja wysunęłam z siebie jego fallusa i położyłam się na plecach chwytając swoje nogi w kolanach. Spojrzałam mu prosto w oczy
- Zrób to najmocniej jak potrafisz
Bez słowa podszedł do mnie i wbił się we mnie. Podejrzewałam, że finał będzie ostry i nie zawiódł moich oczekiwań – tyle że tym razem oprócz solidnych, dzikich pchnięć Adam położył się na mnie i pocałował mnie żarliwe, splatając swoje palce z moimi. Serce niemal mi pękło, gdy tak blisko dopuścił mnie do siebie w takim momencie... Oderwał swoje usta ode mnie i zatopił je w mojej szyi, dysząc ciężko. Gładziłam go po spoconym karku szepcąc, że może to zrobić, może się spuścić we mnie w każdej chwili... zrobił to zaskakując mnie tak, że krzyknęłam.
Pierwsza struga, druga... trzecia wywarła na mnie wrażenie – była równie ...