Klara z Galerii cz. 2
Data: 10.02.2024,
Kategorie:
Anal
Blondynki,
Laski
Nastolatki
Oral
Autor: janeczeksan
... w ustach, ale wolałam, żeby wszedł w pipkę, więc siadłam na nim. Jeremi ciągle milczał, nie odezwał się nawet wtedy, kiedy po ostrym galopie upadłam w orgazmicznych skurczach obok niego.
- Dlaczego milczysz? - pogładziłam długie włosy mego kochanka.
- Zastanawiam się – wyszeptał.
- Nad czym?
- Hmmmm – usiadł, oparł się plecami o ścianę, przygarnął mnie do siebie i objął ramionami, ściskając lekko sterczące sutki. - Zastanawiam się, co robi moja córka, kiedy nie jest pod naszym nadzorem. Jest rok starsza od ciebie i tak samo ładna, więc nie wiem, czy jakiś podtatusiały facet nie dyma jej, jak ja ciebie...
- Eeee, nie wszystkie laski mają taką kurewską naturę, jak ja; to raczej wyjątki dają dupy za kasę.
- Ona ma niesamowity temperament i energię, kto wie, czy teraz nie stuka jej jakiś mój znajomy... Wszystko możliwe.
- A co cię naszło na takie przemyślenia? Nie wystarczy, że jesteś z młodą, ładną, zgrabną i atrakcyjną dupeczką, która chętnie spełnia twoje życzenia i daje ci masę rozkoszy? Myślisz, że ja to wszystko robię, bo pochodzę z biednej rodziny? Mój ojciec jest architektem, zaprojektował budynek Biblioteki, wiesz przecież o czym mówię, a matka jest lekarzem, ma prywatną praktykę. Kasy mają jak lodu, niczego mi nie żałują, oprócz siebie... Nie mają dla mnie czasu od kiedy pamiętam, ciągle tylko praca i praca...
- No to mam czego się obawiać, bo też nie poświęcam córce tyle uwagi, ile powinienem...
- Eeee, przesadzasz. Lepiej wyliż mi pipkę, ...
... robisz to znakomicie... - Położyłam się na plecach, podniosłam nogi, ujęłam je pod kolanami i przyciągnęłam do siebie – Widzisz, jak zerka na ciebie?
Jeremi pochylił się nad cipką, pogładził ją dłonią, przesunął językiem po całej długości warg. Zareagowałam głośnym westchnieniem i gwałtownym skurczem brzucha. Matko, jak ten facet mnie podniecał. Nie dość, że zajmuje się mną przystojny, elegancki mężczyzna, to jeszcze robi to z takim zaangażowaniem, wprowadza mnie w świat seksu, o którym nie miałam do chwili poznania go zielonego pojęcia. Był delikatnym, wspaniałym kochankiem obficie obdarzony przez naturę. Lizał mnie ciągle, spijał wypływające z pipki soki, masturbował mnie palcami... Teraz zajął się pupą. Taż lizał, wsuwał w nią język i znowu zrobił to, co tak mi się spodobało za pierwszym razem, mam na myśli tego „dzięcioła”, którego zrobił ze swego języka wnikającego w odbyt... Uczucie jedyne w swoim rodzaju; znowu odleciałam na nieznaną planetę.
Mój mężczyzna przerwał pieszczoty, napiliśmy się Martini.
- Młoda, a ty możesz spożywać alkohol? Spytał ze śmiechem.
- Oczywiście, przecież nigdzie nie wychodzę i nie prowadzę auta – upiłam kolejny łyczek pysznego trunku.
- Tylko mi się nie upij, nie mam zamiaru zajmować się pijaną dziewczyną!
- Nie ma obaw, nie upiję się, po prawdzie to nie przepadam za alkoholem, sporadycznie coś tam wypiję.
- Ok, teraz coś nowego – wyjął z torby, którą przyniosłam a uta jedwabny, piękny szal. - Zawiążę ci oczy i dalej będziemy ...