Opowieść o tym, jak ciocia Małgorzata…
Data: 11.02.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Incest
Pierwszy raz
Mamuśki
Autor: degustator
... prosto w oczy mojej ukochanej kobiecie gdy ona jeździła „konno” na fiucie innego mężczyzny. Byłem tak sparaliżowany, że jedyne co byłem wstanie zrobić, to nieustane gapić się w jej oczy, emanujące przeżywaną rozkoszą. W jednej chwili jej wyraz twarzy zupełnie się zmienił. Przymrużyła oczy zagryzając jednocześnie dolną wargę, po czym przeżyła silny, głośny i głęboki orgazm.
- Oooo... Małgorzato - zajęczał doktor, po czym podniósł lekko swój owłosiony tors w jej stronę – daj mi je TERAZ!
Ciocia nachyliła się nad nim przyciskając swoją prawą pierś do jego ust. Przyssał się do jej sterczącego sutka niczym dziecko do butelki. Ciocia Gosia znów spojrzała mi prosto w oczy, po czym chwyciła swoje piersi w dłonie, ściskając między nimi twarz mężczyzny. Arnold lizał je na zmianę głośno przy tym mlaskając. Widać było jak bardzo podniecały go takie zagrywki. Nie mogłem wytrzymać z zazdrości i podniecenia. Od dziecka marzyłem by być na miejscu tego starego dziada. Po raz kolejny skierowałem spojrzenie prosto w oczy cioteczki, która patrząc prosto na mnie jeszcze bardziej zwiększyła tępo ujeżdżania Arnolda, po czym pozwoliła aby jej ciało znów wygięło się w spazmach potężnego orgazmu.
Niemal sekundę po tym doktor podniósł się z pleców, przewracając moją ciocie tak, że jej głowa zwisała teraz bezwładnie ze skraju łóżka. Jego ruchy zrobiły się dzikie i nie kontrolowane. Posuwał ją z zawrotną prędkością podpierając się na owłosionych ramionach. Wydawało mi się, że jęki jakie z niej ...
... tym wydobywał, mogłyby zbudzić wszystkich sąsiadów w bloku. Nagle doktor docisnął penisa do samego końca cipki cioci, po czym zastygł. Podejrzewałem, że to musiał być najlepszy orgazm jego życia. Ciocia podniosła się z podłogi i położyła obok niego, podpierając głowę lewą ręką.
- O matko – westchnęła
- O tak – odpowiedział jej równie zdawkowo Arnold, po czy zdjął gumkę ze swojego drgającego penisa i rzucił ją bezceremonialnie na podłogę koło łóżka.
Nigdy w życiu nie widziałem zużytej prezerwatywy jednak już wtedy wiedziałem, że nie każdy facet jest w stanie wypełnić ją tak jak zrobił to doktor.
- Pójdę na chwile do ubikacji i zaraz wracam - rzekł niespodziewanie, po czym momentalnie wstał z łóżka.
To zdanie było dla mnie niczym kubeł zimnej wody. Wstałem jak porażony prądem i nie czekając ani chwili rzuciłem się do tyłu. Wiedziałem, że nie zadrze przejść całego korytarza do mojego pokoju, więc jednym susem wskoczyłem do gabinetu cioci, który znajdował się pomiędzy naszymi pokojami (dokładnie przed łazienką). Ze względu na hałas nie mogłem zamknąć drzwi, wiec usiadłem tylko na środku pokoju i wstrzymałem oddech. Zdawało mi się, że bicie mojego serca było słyszalne na drugim końcu świata. Skulony na dywanie modliłem się na wszelkie sposoby, aby Arnold nie spojrzał w prawo. Każda sekunda wydawała mi się wiecznością, gdy tak stąpał w moją stronę w moich własnych kapciach. Czułem bardzo nieprzyjemną mieszankę lęki i złości. Oba te uczucie niemal jednocześnie wylewały ...