-
Opowieść o tym, jak ciocia Małgorzata…
Data: 11.02.2024, Kategorie: Dojrzałe Incest Pierwszy raz Mamuśki Autor: degustator
... się ze mnie. I wtedy go zobaczyłem... Pod jego grubym owłosionym brzuchem powiewał bezwładnie zwiotczały penis, którym jeszcze chwile temu pieprzył kobietę moich marzeń. Arnold zatrzymał się około półtorej metra ode mnie. Podrapał się w plecy tak jakby chciał tym oczekiwanie spotęgować mój stres, po czym ku mojej uldze, skręcił w lewo do ubikacji. Bezszelestnie podniosłem się z dywanu i na palcach udałem się do mojego pokoju. Wstydziłem się obejrzeć za siebie. To wydarzenie zdecydowanie wpłynęło na moją psychikę, lecz jeszcze gorzej czułem potem leżąc, w łóżku gdy naszła mnie ogromna ochota masturbować się do białego rana. Ciężko mi było wyobrazić sobie gorszą pierwszą noc w domu cioci Małgorzaty. Następnego ranka próbowałem się wymknąć kiedy Gosia brała prysznic. Wychodząc po cichu z pokoju nie spodziewanie natknąłem się na Arnolda idącego po korytarzu w samych bokserkach. Jego początkowe zaskoczenie szybko zniknęło. Mijając mnie puścił mi oczko o czym bez najmniejszych oporów wszedł do łazienki, w której prysznic brała ciocia. Łzy napłynęły mi do oczu kiedy niemal biegiem ruszyłem w stronę wyjścia. Gdy opadło podniecenie czułem ukłucie smutku i w pewnym sensie zdrady. Moja ciocia sypia z innymi mężczyznami zdając sobie sprawę z mojej obecności... Jak niewiele dla niej znaczyłem. Tego dnia w ogóle nie słuchałem wykładowców na zajęciach. Gdy wróciłem do domu musiałem wyglądać jak trup, który wstał z grobu. Z komputerowego amoku w który się wpędziłem, wybudził mnie dopiero ...
... odgłos otwieranych drzwi wejściowych. - Kochaneczku – zawołała z korytarza ciocia – przyniosłam chińszczyznę na wynos. Zjedliśmy w milczeniu. Pierwszy raz podczas spotkania sam na sam z ciocią Gosią nie patrzyłem się w dekolt jest koszuli. - Jak minął pierwszy dzień na uczelni? – zagaiła ciocia serwując herbatę i kupne ciasto, w ramach deseru. - Nic ciekawego – odpowiedziałem nie odrywając wzroku od talerza. - Za moich czasów studia były chyba ciekawsze – odrzekła ciocia – nigdy się nie nudziłam. Nie pamiętam do końca co jej odpowiedziałem. Jedyne co miałem przed oczami to jej seks z doktorem. - Natomiast ja, wezmę udział w bardzo prestiżowej konferencji za tydzień – odrzekła radośnie ciocia - To fajnie - bąknąłem jak najgorszy cham - Co prawda nie uzyskałabym tego gdyby nie wstawiennictwo doktora Arnolda – odrzekła ciocia oblizując namiętnie łyżkę po cieście – dzięki niemu mam szanse na prowadzenie w przyszłości wielu ciekawych i dobrze płatnych wykładów. Widzisz... Czasem warto zaprosić kogoś na kawę Nie mogłem uwierzyć w to co słyszałem. Ciocia pieprzyła się z nim po to by załatwić sobie dobrą sytuacje w pracy. Pierwsza moją myśl było przyrównanie cioci do rasowej dziwki, ale później nie wiedzieć czemu sam przed sobą zacząłem ją usprawiedliwiać. Poza tym zaczęło mnie zastanawiać czemu taka kobieta przyznaje się swojemu siostrzeńcowi do takiej jednoznacznej zagrywki... - Jednak nie planuje go zapraszać ponownie – dodała spokojnie ciocia – W ...