Opowieść o tym, jak ciocia Małgorzata…
Data: 11.02.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Incest
Pierwszy raz
Mamuśki
Autor: degustator
... końcu ile można się podlizywać zwierzchnikom. Z resztą nie chce aby ktoś przeszkadzał nam w naszych wspólnych kolacjach.
Nagle zrobiło mi się jakoś ciepło w żołądku. Ciocia wcale nie chciała sypiać z tym dziadem na okrągło. Załatwiła co chciała i teraz woli spędzać czas ze mną. Pierwszy raz tego dnia na mojej twarzy zagościł cień uśmiechu.
- No to chyba czas się kłaść spać – rzekła niespodziewanie Gosia
- Już? – zapytałem – jest dopiero 21 myślałem, że będziemy świętować ciociu.
- No tak - przyznała ciocia – ale wydaje mi się ze nie będę mogła spać tej nocy a muszę jutro rano wstać.
Podeszła do mnie, dała mi niewinnego (jednak dla mnie elektryzującego buziaka w policzek) i kręcąc ponętnie swoją krągłą pupcią udała się w stronę swojego pokoju. Nie wiedziałem myśleć o tej całej sytuacji. Sprawiała wrażenie jakby chciała mi się wytłumaczyć ze swojego wczorajszego postępku, jednak otwarcie tego nie zrobiła. Siedząc nad otwartą książką analizowałem całą naszą rozmowę. W końcu 2 godziny potem doszedłem do wniosku, że mimo niesmaku jaki pozostawił w mojej głowie jej stosunek z doktorem Arnoldem, wybaczę jej i wrócę do wielbienia jej niesamowitej osoby. Nie wiem czemu podjąłem taką decyzje. Może wydawało mi się, że jeden stosunek nie jest wart przekreślania wszystkiego, co czułem odkąd skończyłem 12 lat...
Wtem usłyszałem pukanie do drzwi mojego pokoju.
- Kochany mój śpisz? – zapytała ciocia zaglądając do mojego pokoju
- Nie ciociu czytam tekst do szkoły – ...
... skłamałem
- Yhym. Jakby co, to ja idę wziąć kąpiel. Potrzebna mi chwila relaksu przed snem – powiedziała z uśmiechem
- W porządku ciociu
Cóż za ciekawy obrót wydarzeń. To był pierwszy raz, odkąd zamieszkałem w tym mieszkaniu jak ciocia Gosia zdecydowała się na kąpiel. Postanowiłem skorzystać z okazji i (jako, że moje zainteresowanie jej boskim ciałem wracało powili do normy) podejrzeć ją w wannie. Poczekawszy wpierw chwile, aż przestane słyszeć cieknącą wodę, wyszedłem z pokoju. Ze zdumieniem stwierdzałem, że drzwi od łazienki są uchylone dokładnie tak samo jak te od pokoju cioci, poprzedniej nocy. Więc i jak wtedy zakradłem się na czworakach pod drzwi i zajrzałem do środka.
Ujrzałem ciocie obróconą do mnie tyłem. Delikatnie mącąc wodę ręką, sprawdzała jej temperaturę. Przełknąłem ślinę z podniecenia gdy wciąż obrócona do mnie tyłem zrzuciła na podłogę swój biały szlafrok. Jej całkiem duża, krągła pupcia wyglądała świetnie na tle jej zgrabnej wymodelowanej na siłowni sylwetce. Weszła do wody. Nim jeszcze zdołałem cokolwiek zobaczyć spod puszystej piany, leżałem już przy drzwiach łazienki z opuszczonymi spodniami i dotykałem się po coraz twardszym kutasie. Obserwowałem ją tak leżącą około 30 min, aż w końcu stało się to na co czekałem. Ciocia nie wstając otworzyła szafkę wiszącą nad wanną i wyjęła z niej wielkiego gumowego penisa. Sam nie wiem czy byłem zaskoczony tym, że ciocia Gosia ma taki przyrząd czy gdzieś w głębi duszy byłem tego pewny. Nim zdążyłem się nad tym ...