Pierwsza randka
Data: 27.10.2019,
Kategorie:
Bi
Autor: Elio Perlman
... ciemnymi włosami.- Użyje go. Użyje go. Słyszysz?! Powiedziałem.Zakładałem gumkę na penisa. Ręce mi się trzęsły. Zacząłem od złej strony, nie z tej powinien być zbiorniczek. Mój fiut stał na szczęście, ale ręce nie pomagały.- Ty wiesz w ogóle, jak to się zakłada?- Już. Zrobione! Założyłem go!-Hahaha! Gotowy, do startu. Start, co?- Dobrze. To teraz powiedz nam wyraźnie. Nie za głośno. Tak, żebyśmy tylko my słyszeli, na co masz ochotę?- chcę uprawiać sex! Powiedziałem, ze szklankami w oczach.Ewelina była przerażona.- Z Eweliną!- Patryk, Proszę. Nie!- Chcę uprawiać sex z Eweliną!- Proszę! Mój kutas prosi!- Proszę! Pozwólcie mi wejść w cipę Eweliny!To nie byłem ja. Słowa wydobywały się z moich ust, ale był to stres, nienawiść, nieporadność. Cały ten ból wywołany tym wszystkim.- Słucham?- Daj mi go włożyć!- Ok. Zrozumiałem. Skoro tak ładnie prosisz, to pozwolę ci to zrobić, ale....- Ja to zrobię pierwszy.Szybko usiadł obok niej i szybkim i silnym ruchem usadowił ją na swoim twardym kutasie przodem do mnie. Wszedł w nią głęboko za pierwszym razem. Sprawił jej wielki ból, musiał ją mocniej kneblować, żeby głośno nie wrzeszczała. Ten, co ją wcześniej trzymał, teraz stał obok mnie, pilnując mnie z trzecim.- Co ma znaczyć ta mina? Wygląda na to, że to wina twojego fiutka.
Chciałem wyć. Chciałem ich rozszarpać. Jedną ręką ją kneblował, drugą trzymał nogi w górze. Widziałem jak, zaczyna w nią wchodzić i wychodzić. Robił jej krzywdę, a ja mogłem tylko patrzeć i nic nie mogłem z tym ...
... zrobić. Tych dwóch tylko czekało na pretekst, żeby mi wlać. Jeden nie wytrzymał i podszedł do gwałciciela. Został ze mną najgrubszy i najpotężniejszy z nich. Niechcąc ryzykować trzymał moje nagie ciało. Tak naprawdę nie miałem ochoty biegać goły po parku.Jeden jągwałcił a ten drugi podszedł i zajął miejsce kneblującej ręki swoimi ohydnymi ustami. Wsadził jej w usta swój długi jęzor.- Jest ciasna. To chyba jej pierwszy raz albo drugi, bo nie widze krwi.- Może lizanie się z języczkiem to też twój pierwszy raz mała? I ponownie nachalnie wepchnął jej swój język.- Chłopczyku. Wygląda na to, że moi kumple zabrali jej kilka pierwszych razy, nie? Szepnął mi do ucha ten, co mnie trzymał.- Wiesz co. Nie mogę się tak przyglądać. Ja zabiorę pierwszy raz tobie!Rzucił mnie na ziemie i podniósł mój tyłek ku górze.- Co jest?! Podnieś te pierdolone dupsko do góry!- Co robisz?Robił ze mną, co chciał. Wyglądaliśmy razem jak Flip iFlap. Nie mogłem się równać jego sile. Bałem się strasznie o Ewelinę, ale tego bym się nigdy nie spodziewał.- Nie mam teraz nic innego do roboty.- Ale jestem chłopakiem. Nie widzisz?! Hallo?! Proszę! Przestań!- Chłopakiem? I co z tego? Nie przeszkadza mi to.Chciałem się odwrócić, nie dać mu możliwości dojścia do tyłka, ale byłem tylko kukiełką w jego wielkich łapskach. Był na kolanach ze ściągniętymi już do połowy spodniami. Jego pała nie była na szczęście tak gruba, jak jego kolegi, ale był za to długi i bardzo żylasty. Musiał się długo powstrzymywać, bo jego żołądź ...